Wielki pożar w Gródku nad Dunajcem. Paliła się stodoła [WIDEO]
Miniona noc była bardzo pracowita dla sądeckich strażaków. Kilka minut przed godziną 20 w Gródku nad Dunajcem wybuchł pożar. Paliła się stodoła, w której znajdował się sprzęt rolniczy. Na miejsce pośpieszyło aż pięć zastępów straży pożarnej.
Zobacz też Pożar przy ul. Lwowskiej. Paliła się kapliczka
Już z daleka było widać kłęby czarnego dymu unoszące się nad przysiółkiem Koszarka. Drewniany budynek był już cały w ogniu. Strażacy szybko rozwinęli węże gaśnicze i zaczęli polewać ogień wodą. Przez prawie trzy godziny z żywiołem walczyło 27 strażaków. Właściciela budynku nie było na miejscu.
- Zanim zaczęło się palić, słyszałem jakieś wybuchy – mówi świadek pożaru.
Niestety niewiele udało się uratować. Budynek spłonął doszczętnie. Podobnie maszyny, które znajdowały się w środku. Podczas rozbiórki strażacy znaleźli dwie butle gazowe, które prawdopodobnie były przyczyną wybuchu.
Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Strażacy oszacowali straty na kwotę 20 tysięcy złotych.
RG [email protected], Fot. i film OSP Gródek nad Dunajcem