Tragiczny wypadek. Zginęła młoda kobieta, nastolatkowie w szpitalu [ZDJĘCIA]
We wtorek informowaliśmy o tragicznym wypadku na Zakopiance, gdzie po zderzeniu z ciężarówką zginął obcokrajowiec. Niestety, jeszcze tego samego dnia, w godzinach wieczornych doszło do kolejnego dramatu.
Około godziny 21:30 służby zostały wezwane do Brunar w powiecie gorlickim. Na prostym odcinku drogi, w pobliżu kościoła dachował samochód. W środku znajdowały się 4 osoby. Wypadek wyglądał przerażająco. Auto zostało całkowicie zniszczone.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 18-latek z gminy Uście Gorlickie, kierujący samochodem Renault, nie zachował odstępu podczas wyprzedzenia Audi. Pojazdy zderzyły się bocznie. Renault wpadło do rowu i wywróciło się - wyjaśnia st. asp. Gustaw Janas, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach.
Zaraz po przybyciu na miejsce rozpoczęła się akcja ratunkowa. Obrażenia 17-letniej mieszkanki gminy Uście Gorlickie były niezwykle poważne. Ratownicy momentalnie przystąpili do reanimacji. Wezwany został też śmigłowiec LPR. Niestety, jej życia nie udało się uratować. W środku były jeszcze dwie inne osoby - 16-latka i 17-latek. Zostali w ciężkim stanie zabrani do szpitala. Zarówno kierowca Renault, jak i Audi byli trzeźwi.
Na miejscu obecni byli ratownicy medyczni, strażacy z JRG Gorlice, OSP Brunary i OSP Ropa oraz wyjaśniająca przyczyny wypadku policja. Pojawił się także prokurator. ([email protected], fot.: Biecz 998, OSP Brunary, KWP Kraków)