Roztrzaskane auta, pięć osób w szpitalu, bo nie trzymał odległości [ZDJĘCIA]
Wyjątkowo pechowo zaczął się ten tydzień dla kierowcy volvo, który na drodze wojewódzkiej w Mszanie Górnej najechał na jadącego przed nim peugeota. Skutki niezachowania należytej ostrożności zakończyły się prawdziwą katastrofą.
Czytaj też Który to raz! I znowu nieszczęście w nocy nad rondem w Nowym Sączu
- Siła uderzenia wyrzuciła volvo na przeciwległy pas ruchu – relacjonuje Jolanta Mól, rzecznik prasowy limanowskiej komendy policji. – Jadący naprzeciwko kierowca toyoty, żeby uniknąć czołowego zderzenia, ratował się ucieczką. Wpadł do przydrożnego rowu.
Czytaj też Tak mu przyłożyła, że trafił do szpitala
Pogotowie, które przyjechało na miejsce wypadku, zabrało pięć osób do szpitala. Cztery z peugeota i jedną z toyoty. Na szczęście obrażenia okazały się niegroźne.
[email protected] fot. OSP Mszana Górna, OSP Mszana Dolna