Poszukiwania zaginionego 83-latka zakończone, ale policja prosi o pomoc
Przypomnijmy. Zaginiony Józef Radziak w czwartek (2 stycznia) w godzinach porannych przyjechał do Binczarowej, aby oddać samochód do mechanika. 83-latek od razu zapłacił za naprawę. Mechanik zaproponował, że go odwiezie do domu, ale starszy mężczyzna nie skorzystał z propozycji.
Powiedział, że ma coś jeszcze do załatwienia. Około godziny 12 mieszkańcy widzieli jak spacerował w pobliżu kościoła, a około godziny 16, jak szedł drogą w kierunku Kąclowej.
Zobacz też W Binczarowej trwają poszukiwania. Zaginął 83-letni Józef Radziak [ZDJĘCIA]
Gdy długo nie wracał do domu, zmartwiona rodzina postanowiła powiadomić policję. W czwartkowy wieczór w Binczarowej zaroiło się od służb ratunkowych, które aż do 2 w nocy szukali zaginionego. Dzisiaj rano o godzinie 9 zostały wznowione poszukiwania, które trwały do godziny 16. Służby ratunkowe przeszukały lasy, cieki wodne i wszystkie inne miejsca, którymi ewentualnie mógł się poruszać zaginiony mężczyzna. Niestety nie udało się natrafić na żaden ślad 83-latka.
Zobacz też Wciąż szukają zaginionego 83-latka. Ratownicy nie chcą przegrać z czasem
Policjanci proszą o kontakt wszystkie osoby posiadające informacje, które mogą pomóc w odnalezieniu staruszka. Każda informacja może być na wagę złota, tym bardziej, że temperatura spada poniżej zera i jego życie może być zagrożone. Z policją można kontaktować się w tej sprawie pod numerem telefonu 112 lub 18 445 03 77.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ
RG [email protected] Fot. OSP Florynka / OSP Binczarowa