Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
09/04/2018 - 20:40

Policja ujawnia szczegóły wypadku w Michalczowej. Kierowca był kompletnie pijany

Był pijany. Miał prawie 2,7 promila alkoholu we krwi. Nie przeszkodziło mu to, aby wsiąść za kierownice i prowadzić samochód. Nie ujechał daleko - dachował i zatrzymał się tuż przed kapliczką. Następnie wyszedł z roztrzaskanego auta i zaczął uciekać. Jednak w pościg za uciekinierem ruszył świadek zdarzenia.

Sądeccy policjanci ujawnili szczegóły niedzielnej kraksy, do której doszło kilkanaście minut po godz. 11.00 w Michalczowej. Przypomnijmy. Mężczyzna jechał samochodem marki audi. Nagle na zakręcie stracił panowanie nad autem, zjechał z drogi i dachował. Uderzył w barierki ochronne i zatrzymał się przed przydrożną kapliczką.

Zobacz też Cud w Michalczowej. Boska opatrzność uratowała ludzi przed masakrą na chodniku [ZDJĘCIA]

Kierowca wyszedł z auta o własnych siłach i zaczął uciekać. W pościg za nim ruszył świadek, który widział całe zdarzenie. Biegł za uciekinierem prawie dwa kilometry. Po kilku minutach dołączyli do niego policjanci i wtedy sprawca kolizji został zatrzymany.

Funkcjonariusze przebadali go alkomatem. Okazało się, że miał prawie 2,7 promila alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, mężczyzna nie miał prawa jazdy.

- 35-letni mieszkaniec gminy Łososina Dolna został zabrany do szpitala w Nowym Sączu – informuje Iwona Grzebyk-Dulak z sądeckiej policji.

Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat.

RG [email protected], Fot. PSP Nowy Sącz







Dziękujemy za przesłanie błędu