Paralotniarz utknął na wysokim drzewie. Ratowali go goprowcy [ZDJĘCIA]
W minioną sobotę podhalańscy goprowcy aż cztery razy byli proszeni o pomoc przez turystów, którzy znaleźli się w tarapatach. Po godzinie 12 otrzymali zgłoszenie, że w masywie Cietnia nad Wiśniową jeden z paralotniarzy podczas lotu stracił sterowność, spadł i zawisł na drzewie około 20 metrów nad ziemią.
Zobacz też W garażu znalazł rozkładające się zwłoki. Jak zginął 70-latek z Nowego Sącza?
Z pomocą mężczyźnie ruszyły dwa zespoły ratowników. Jeden z Rabki, a drugi z Limanowej. Gdy goprowcy dotarli na miejsce okazało się, że mężczyzna ma otwarte złamanie uda w dwóch miejscach. Stan paralotniarza był bardzo ciężki, dlatego wezwali śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ratownicy ściągnęli rannego mężczyznę z drzewa za pomocą lin, a następnie przenieśli go na noszach do samochodu terenowego, który przetransportował poszkodowanego do śmigłowca. Paralotniarz został zabrany do krakowskiego szpitala.
Zobacz też Makabryczne odkrycie w Nowym Sączu. W jednym z garaży właściciel znalazł zwłoki
Kolejne zgłoszenie podhalańscy goprowcy otrzymali po godzinie 14. Jak się okazało, w BikeParku w Kasinie 13-letni chłopak upadł i złamał oba nadgarstki. Istniało także ryzyko, że może mieć uraz kręgosłupa. Goprowcy po dotarciu na miejsce udzielili mu pomocy medycznej, a następnie karetką górską ewakuowali do oczekującej przy dolnej stacji kolei na Śnieżnicę karetki pogotowia, która zabrała go do szpitala.
O godzinie 15.30 ratownicy znów zostali poproszeni o pomoc. Do stacji centralnej zadzwoniła kobieta, która znajdowała się na szlaku czerwonym w Gorcach. Nie mogła kontynuować swojej wędrówki, bo doznała urazu biodra. Na szczęście i tym razem wszystko dobrze się skończyło. Ratownicy dotarli do turystki, udzielili jej pomocy i przetransportowali w bezpieczne miejsce.
Niemal w tym samym czasie goprowcy udzielali pomocy 31-letniej turystce, która znajdowała się w rejonie Durbaszki w Pieninach i skarżyła się na ostry ból brzucha. Ratownicy udzielili jej pomocy i przetransportowali do karetki pogotowia, która zabrała poszkodowaną do szpitala.
RG [email protected], Źr. i fot. Grupa Podhalańska GOPR