Nocny pożar w Chełmcu. Samochód stanął w ogniu, zagrożony był też dom [ZDJĘCIA]

Zapalił się samochód zaparkowany na prywatnej posesji w Chełmcu. Sytuacja była dramatyczna, ponieważ tuż obok znajdował się dom i drugie auto. Choć pomoc dotarła bardzo szybko, to i tak z płonącego pojazdu pozostał jedynie wrak.

Było kilkanaście minut po godzinie 3, jak w Chełmcu przy ulicy Batalionów Chłopskich wybuchł pożar. Zapalił się zaparkowany na prywatnej posesji samochód marki Ford Explorer. Tuż obok znajdował się dom i drugie auto.

Zobacz też Strażacy gasili pożar przy ul. Gwardyjskiej. Paliła się przyczepa [WIDEO]

Pomoc dotarła bardzo szybko. Już po kilku minutach na sygnale przyjechali strażacy z Nowego Sącza i Niskowej. Płonący samochód był już cały w ogniu. Łunę było widać z daleka.

Gdy służby ratunkowe dotarły na miejsce, brama prywatnej posesji była zamknięta, a na zewnątrz budynku nie było właściciela. Sytuacja była dramatyczna. Liczyła się każda minuta, bo w każdej chwili mógł się zapalić także znajdujący się tuż obok dom i drugi samochód.

Strażacy skontaktowali się z właścicielem, który po chwili otworzył bramę wjazdową. Ratownicy polewali wodą płonące auto, a także znajdujący się w pobliżu budynek. Pożar bardzo szybko udało się ugasić. Choć samochód spłonął doszczętnie, to dzięki sprawnej akcji strażaków udało się uratować dom i drugi pojazd.

Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Zajmą się tym policjanci.