Nocny pożar przy ul. Dunajcowej. Strażacy musieli ewakuować mieszkańców

Najpierw zapaliły się skutery zaparkowane pod schodami, potem ogień objął elewację budynku, w którym znajdowali się ludzie. Mieszkańcy próbowali samodzielnie ugasić pożar, ale niewiele to dało. Straty sięgają 10 tysięcy złotych.

Było kilkanaście minut po godzinie dwudziestej drugiej, jak przy ulicy Dunajcowej w Nowym Sączu wybuchł pożar. Płonęły skutery i elewacja budynku mieszkalnego. Mieszkańcy próbowali samodzielnie ugasić ogień, ale niewiele to dało. Już po kilku minutach na miejsce przyjechały straże pożarne i policja.

- Palące się skutery zaparkowane były pod schodami prowadzącymi na pierwsze piętro budynku. Od jednośladów zapaliła się elewacja – informuje Marian Marszałek, rzecznik prasowy sądeckiej straży pożarnej.

W budynku wciąż znajdowali się ludzie. Strażacy ewakuowali ich na zewnątrz, a następnie zaczęli polewać wodą płonące skutery i elewację. Gdy sytuację udało się już opanować, sprawdzili wszystkie pomieszczenia urządzeniami do wykrywania gazów niebezpiecznych. Na koniec przewietrzyli budynek i sprawdzili go kamerą termowizyjną. Na tym zakończyła się trwająca godzinę akcja gaśnicza.

Zobacz też Łącko: auto płonęło jak pochodnia. Co z niego zostało? [ZDJĘCIA]

Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Straty jakie poniósł właściciel sięgają 10 tysięcy złotych. ([email protected] Fot. Ilustracyjna)

Skomentuj