Niewiele brakowało, a rozpędzony samochód wjechałby w dzieci. Nagranie mrozi krew w żyłachRafał Gajewski10.04.2018, 23:15Dzieci chciały przejść na drugą stronę jezdni. Gdy weszły na przejście dla pieszych, wtedy nadjechał rozpędzony samochód. Niewiele brakowało, a doszłoby do potrącenia.