Nie żyje 36-letni policjant, osierocił dwójkę małych dzieci. "Jego śmierć jest ogromnym ciosem"

Zmarł mł. asp. Artur Tomczak. Miał 36 lat.
Nie żyje mł. asp. Artur Tomczak, który od czternastu lat pełnił służbę w tarnowskiej policji. W ostatnim czasie zajmował stanowisko referenta ogniwa kryminalnego Komisariatu Policji w Żabnie. Miał zaledwie 36 lat. Odchodząc tak wcześnie, pozostawił pogrążoną w smutku żonę i dwójkę małych dzieci.
- Dał się poznać, jako dobry policjant i kolega. Jego śmierć jest ogromnym ciosem dla kochających go najbliższych oraz wszystkich tych, którzy go znali i cenili - tak wspominają go funkcjonariusze z Tarnowa, z którymi na co dzień pracował.
Zobacz też „Dla Ciebie zginął żołnierz, strażak, policjant, a dla mnie tata”. Tę wystawę trzeba zobaczyć
Kondolencje rodzinie zmarłego policjanta złożyło kierownictwo Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, Komisariatu Policji w Żabnie a także policjanci i pracownicy policji garnizonu tarnowskiego.
Jak na razie nie jest jeszcze znana data pogrzebu zmarłego policjanta. ([email protected] fot. KMP Tarnów)