Makabryczne odkrycie w jeziorze. Wyłowili z wody rozkładające się zwłoki

W poniedziałkowe popołudnie, pracownik elektrowni wodnej w Czchowie, dokonał makabrycznego odkrycia. Podczas czyszczenia kosza, w którym zbierają się elementy zalegające na dnie Jeziora Czchowskiego, natknął się na ludzkie zwłoki. Natychmiast chwycił za telefon i wezwał pomoc. Już po chwili na sygnale przyjechały straże pożarne, radiowozy policyjne i prokurator.  

Zobacz też Szukają w Dunajcu. Służby ratunkowe próbują wyciągnąć z rzeki zwłoki człowieka

Strażacy wyciągnęli z jeziora ciało nieszczęśnika. Zwłoki musiały znajdować się w wodzie już od dłuższego czasu, bo były w stanie znacznego rozkładu. Policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny i zabezpieczyli ciało do sekcji.

- Sekcja została przeprowadzona w dniu dzisiejszym w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie. Jej wyniki będą znane za około cztery tygodnie. Na chwilę obecną nie jest znana tożsamość tej osoby. Wiadomo jedynie tyle, że jest to mężczyzna – powiedział „Sądeczaninowi” prokurator Andrzej Leśniak, szef Prokuratury Rejonowej w Brzesku.

Mamy już pewne przypuszczenia co do tożsamości tej osoby, ale musimy je potwierdzić badaniami DNA - dodaje. 

Kilka tygodni temu, a dokładnie 20 lutego, w Barcicach na rzece Poprad, ktoś zauważył unoszące się na wodzie ciało człowieka. Strażacy próbowali przechwycić je na wysokości elektrowni w Świniarsku, ale nurt był tak silny, że nie udało się. Potem służby ratunkowe podobną próbę podjęły na wysokości mostu kolejowego w Nowym Sączu, ale i tym razem sie nie udało. Następnie przeniosły się do Kurowa i tam podjęły kolejną nieudaną próbę wyłowienia zwłok.

Strażacy, policjanci, a także ratownicy WOPR i GOPR przez kilka dni przeszukiwali brzegi i dno Dunajca i Jeziora Rożnowskiego, jednak do tej pory nie udało się odnaleźć ciała, które unosiło się na wodzie. Nawet nie wiadomo, czy to rzeczywiście były ludzkie zwłoki, choć wyglądem łudząco przypominały ludzkie ciało. 

Zobacz też Poszukiwania wznowione, ratownicy szukają zwłok w Dunajcu i Jeziorze Rożnowskim [ZDJĘCIA]

Czy to możliwe, że zwłoki, które w poniedziałek zostały wyłowione z Jeziora Czchowskiego, należą do osoby, której ciało w lutym płynęło Popradem? Jak na razie nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie. 

- Jesteśmy na wstępnym etapie. Wczoraj zabezpieczyliśmy ciało, dzisiaj w trakcie sekcji zostały pobrane próbki do badań. Będziemy podejmować działania zmierzające do ustalenia tożsamości tego mężczyzny - odpowiada prokurator Andrzej Leśniak. Wyniki badań DNA, które rozwieją wszelkie wątpliwości, będą znane za około dwa tygodnie. ([email protected] Fot. Capuccino112.eu)