Ksiądz Marian W. oskarżony o pedofilię. To już kolejny akt oskarżenia
- Konsekwencją zachowań księdza było spowodowanie rozstroju zdrowia pokrzywdzonego w postaci psychicznych konsekwencji wykorzystania seksualnego dzieci – informuje prokurator Leszek Karp, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Ks. Marian W. przez wiele lat był proboszczem w Kiczni, Grywałdzie i Szalowej. Tak jak już informowaliśmy na łamach "Sądeczanina", prokuratura zarzuca mu także wiele innych podobnych przestępstw. Według śledczych, w latach 2003-2012 duchowny miał wykorzystać seksualnie aż dwadzieścia dwie osoby małoletnie - ministrantów i i lektorów z parafii, w których posługiwał. W toku śledztwa prokurator umorzył postępowanie wobec jedenastu pokrzywdzonych z uwagi na przedawnienie. Czytaj także: Ojczym zgotował piekło pasierbicy. Przez 7 lat ją gwałcił, pomógł przerwać ciążę
- Zarzucone oskarżonemu czyny polegały na doprowadzeniu małoletnich do poddania się różnego rodzaju tzw. innym czynnościom seksualnym, zazwyczaj poprzez nadużycie stosunku zależności, jaki zachodził między kapłanem a ministrantem czy lektorem – wyjaśniał jakiś czas temu prokurator Leszek Karp, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
W trzech przypadkach u pokrzywdzonych dzieci doszło do powstania przewlekłego zespołu stresu pourazowego, dlatego oskarżonemu zarzucono również spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Postępowanie w tej sprawie toczy się już od początku 2019 roku. 67-letni ks. Marian W. został zatrzymany w domu księży emerytów w Tarnowie, gdzie mieszkał od momentu, kiedy został odsunięty od obowiązków duszpasterskich. Zawiadomienie do prokuratury złożyła tarnowska kuria diecezjalna. (RG, Fot. Ilustracyjna Pixabay)