Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
20/02/2023 - 14:25

Groźny wypadek w Staszkówce. Kierowca uciekł, bo miał "ważny powód"

Tyle się mówi, żeby nie wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu. Niestety, wciąż znajdują się osoby, które ignorują apele policjantów i wsiadają za kółko po pijaku. Ich bezmyślne zachowanie często kończy się tragedią.

Wielką bezmyślnością wykazał się mieszkaniec gminy Łużna. Choć spożywał wcześniej alkohol, w niedzielny wieczór wsiadł za kierownicę Opla i ruszył w drogę. Nie ujechał daleko. Przejeżdżając przez Staszkówkę, na ulicy Strażackiej stracił kontrolę nad samochodem, zjechał z drogi i dachował. Poobijany z wszystkich stron pojazd zatrzymał się w pobliskim rowie.

Zobacz też Kordian miał wypadek. Gwiazdor z Żeleźnikowej omal nie stracił palca

Osoby, które tamtędy przejeżdżały, zaniepokojone widokiem rozbitego samochodu, zaalarmowały służby ratunkowe, a policjanci natychmiast udali się na miejsce.

- Rzeczywiście w rowie znajdował się samochód marki Opel, ale nikogo nie było w pobliżu. Kierujący oddalił się z miejsca – powiedział nam asp. szt. Gustaw Janas z gorlickiej policji.

Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili, kto kierował samochodem i złożyli właścicielowi auta wizytę w domu. Mężczyzna był bardzo zaskoczony i dziwnie się zachowywał. Policjanci przebadali go alkomatem. Jak się okazało, był nietrzeźwy. Miał w organizmie 1,98 promila alkoholu. Stróże prawa pobrali mu krew do badań i zatrzymali mu prawo jazdy.

Mieszkaniec gminy Łużna będzie tłumaczył się przed sądem ze swojego bezmyślnego zachowania. ([email protected] Fot. Biecz 998)







Dziękujemy za przesłanie błędu