Chciała rozpalić w piecu. Z oparzeniami ciała trafiła do szpitala
Dzisiaj rano w Nowym Sączu w jednym z budynków jednorodzinnych doszło do wybuchu. Dramat rozegrał się kilkanaście minut po godzinie 7 przy ulicy Sołeckiej. Już po kilku minutach przyjechały na sygnale wozy strażackie.
Zobacz też Dramat na trzecim piętrze w bloku. Wszystko przez niedopałek papierosa
Jak się okazało, do wybuchu doszło podczas nieumiejętnego rozpalania pieca. Ranna została około 30-letnia kobieta, która miała poparzone około 20 procent ciała – głównie ręce i nogi. Strażacy udzielili jej pomocy. Założyli opatrunki hydrożelowe i zabezpieczyli przed utratą ciepła. Następnie przekazali poszkodowaną załodze karetki pogotowia, która po chwili dotarła na miejsce.
W chwili wybuchu w budynku przebywały również dzieci. Na szczęście nic im się nie stało. Siła wybuchu nie była na tyle duża, aby uszkodzić konstrukcję domu. Straty są niewielkie.
RG [email protected] Fot. OSP Nowy Sącz - Biegonice