Nowy Sącz w rankingu Oceny Aktywności Gmin Subregionu Sądeckiego w 2022 roku uplasował się również w czołówce samorządów w poszczególnych cząstkowych modułach. Nowy Sącz jest dzisiaj ponad 80-tysięcznym miastem. Od czterech lat kieruje nim prezydent Ludomir Handzel.

Podczas uroczystej gali rankingu, która odbyła się w Powiatowym Centrum Sportu w Marcinkowicach, z gospodarzem Nowego Sącza rozmawiał Zygmunt Berdychowski.

Nowy Sącz jest ponad 80 – tysięczną aglomeracją i sercem regionu. Czy tak, jak w przypadku pozostałych samorządów, Nowy Sącz jest również miastem, które dużo inwestuje i rozwija się?
- Zdecydowanie tak. Bardzo się cieszę, że jesteśmy dostrzegani na mapie nie tylko Małopolski, ale także kraju, bowiem 30 maja w Karpaczu odebrałem nagrodę – Super Miasto oraz zdobyliśmy pierwsze miejsce w kraju w kategorii miast na prawach powiatu. To nie są kupowane trofea, ale zdobywamy je w oparciu o rzeczywiste fakty.

Zatrzymajmy się na inwestycjach. Jakim budżetem dysponował pan, kiedy, mówiąc kolokwialnie przyszedł pan do nowosądeckiego ratusza, a jakim budżetem miasto dysponuje dzisiaj?
- Budżet samorządu jest, jak wszyscy wiedzą, rzeczą płynną. Kiedy obejmowałem urząd prezydenta miasta wynosił on ponad 500 mln, a teraz jest 700 mln złotych. Wszyscy też pamiętamy, że były ruchy związane z 500 plus. Duża część budżetu to wydatki oświatowe. Niestety subwencja nie pokrywa oświatowego zapotrzebowania. Przez te kilka lat nie podnosiliśmy opłat lokalnych – podatków, a jednocześnie skutecznie spłacaliśmy zadłużenie.

Jakie były w mieście największe inwestycje, które udało się zrealizować?
- Rewitalizacja Parku Strzeleckiego i budowa w nim nowego amfiteatru. To ponad 53 mln złotych (w połowie to środki unijne, a w połowie środki z budżetu miasta. To oczywiście również nowy stadion Sandecji na 8111 krzesełek, który jest teraz w budowie, to także kryte lodowisko, zrewitalizowany otwarty basen, ale to także rozbudowywane SPA przy ul. Nadbrzeżnej

A czego nie udało się zrobić?
- To remont ratusza, ale myślę, że ten etap jeszcze przed nami.

Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ

Czy te duże wydatki inwestycyjne są to wydatki, które są podejmowane na przykład kosztem kultury, czy też zachowuje pan sporo determinacji, aby bronić wspomniane wydatki przeznaczone na ten cel?
- Mam świadomość tego, że Nowy Sącz słynie teraz z rozkopanych dróg. To co teraz najbardziej lubię to oczywiście zapach świeżego asfaltu nad ranem, ale wiem też o tym, że nie samym asfaltem żyje człowiek. Zarówno kultura, jak sprawy społeczne i zdrowotne to bardzo mocny filar mojej prezydentury. Obecnie w budowie jest Centrum Opiekuńczo – Mieszkalne, jest też już zaprojektowany nowy DPS, otworzyliśmy także Dzienny Dom Seniora. Wzmacniamy stronę kulturalną dzięki temu, że pojawił się amfiteatr. Rozbudowujemy program Sądeckiej Jesieni Kulturalnej.

W jaki sposób chciałby pan wesprzeć Akademię Nauk Stosowanych w Nowym Sączu w jej rozwoju? Akademia to jeden z miastotwórczych czynników w Nowym Sączu
- Na 25-leciu Akademii gratulowałem władzom uczelni tego pięknego jubileuszu. Odznaczyłem JM. Rektora prof. Mariusza Cygnara Denarem św. Małgorzaty, najwyższym odznaczeniem prezydenta miasta Nowego Sącza. Razem z władzami uczelni rozmawiamy o rozbudowie Instytutu Technicznego ANS. Ten wydział wymaga większej bazy i doinwestowania. Za chwilę powinna pojawić się piękna bryła Instytutu Pedagogicznego.

(i.michalec@sadeczanin.info, fot. IM.), © Materiał chroniony prawem autorskim.