Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
14/10/2018 - 11:25

Dobra książka. Sądeczanin poleca. Richard A. Antonius "Omnium" (7)

R.A. Antonius – pochodzi z Sądecczyzny, w 2017 roku ukazała się kolejna jego powieść pt. „Omnium”. Akcja rozgrywa się w połowie lat pięćdziesiątych XX wieku w Krakowie, Nowym Sączu, realne opisy mieszają się ze światem wyobrażeń i przeżyć bohatera. Aktualna opowieść o dorastaniu, marzeniach, poszukiwaniu prawdy o sobie, ludziach i świecie.

Nie mógł zasnąć do późnej nocy, obgryzając paznokcie i powtarzając w myślach palące jak pokrzywa słówko „finalul”.

Potem śniło mu się, że z Marcinem zbiegają z nasypu. Kładą na szynie po ciaku i za chwilę sapiący parowóz zrobi z tego dwa metalowe placki. Można będzie nimi grać w cymbergaja. Zielony parowóz TKt48 ciągnie za sobą czerwone wagony towarowe. Ten ostatni ma budkę strażnika. Raptem z okienka wychyla się znajoma głowa w berecie. To wujek czarodziej! Coś trzyma w ręce. I woła: „Łap, szpasiu! To jest kom-pen-dium!”. Adam dostrzega w powietrzu mały notesik, z którego wylatuje osiem znajomych skrawków papieru. Próbuje je pochwycić. Mijają jego ręce i osiadają na środku wielkiej kałuży. Ostatni wagon oddala się przez most. Teraz dopiero Adam widzi, że do budki przywiązany jest rower. W kałuży wiatr marszczy wodę i układa skrawki papieru w różne figury.

Ze zgniecionymi ciakami chłopcy idą przez ogród botaniczny. Dołączył, nie wiadomo skąd, kolega Marszałek… Zza floksów, Adam słyszy, jak babcia pyta dziadka, czy zrywał jej białe piwonie, te przy bramce? Ale to ostatnie pytanie nie należało już do snu. (….)

Przez dłuższy czas nie zapuszczał się pod płot, gdzie mieszkała szachistka z Rumunii. Wstydził się, tym bardziej że już do uszu Marcina doszło, jakąś okrężną drogą, że dostał od Marianny mata i to w kilku zaledwie posunięciach.

Był bardzo zapracowany. Tworzył specjalny szyfr, którym w dzienniczku zaczął pisać tajny list. To był list do Marianny. Ktoś, kto by wiedział, że literka M to ptaszek, literka A oznacza trójkątną spódniczkę na tańczących nóżkach, a R to bucik z paseczkiem i tak dalej, i tym podobne… mógłby ten list odszyfrować. Ale klucz do szyfru chłopiec przechowywał w innym miejscu, na dużym strychu za kominem, pod cegłą.

W liście tym Adam prosił ją o rękę. Obiecał, że kupi pierścionek zaręczynowy i upiecze strudel. Potem razem będą go zajadać, fajtając nogami z mostu na Kamienicy. I będą się dzielili tylko radością, bo smutków do podziału nie będzie. I będą rozmawiali między sobą w jego wymyślonym języku, żeby dorośli, nawet jakby ich podsłuchiwali, nie mogli niczego zrozumieć. Owszem, pomyślał nawet, z czego będą żyć. Założą spółdzielnię i będą sprzedawać na cały świat własnej produkcji wodę kwiatową z aromatem floksów. I zamieszkają razem w wieży ciśnień koło stacji kolejowej, a tam już żaden bebok nie zdoła się wgramolić, by zaglądać im do okienka i patrzeć, co robią. Dziadek Julian miał już w swojej szafie na werandzie klucz do tej wieży, bo kiedyś pomagał reperować metalowe drzwi.

Cytowane fragmenty pochodzą z książki: Richard A. Antonius "Omnium", wydawnictwo Muza, 2017
Wybór fragmentów MB. Osoby zainteresowane współpracą w zakresie doboru tytułów do prezentacji zapraszamy do kontaktu; [email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu