- Trzeba powiedzieć na początku, że generalnie z wiarą mamy problem. Raz mniejszy, raz większy, ale mamy. Tak to już z człowiekiem jest, że w życiu wiary często targają nim wątpliwości – pisze na kartach swojej książki ks. Michał Olszewski.

- Sam modliłem się nieraz nad ludźmi, którzy odzyskiwali zdrowie, wstawali na nowo na nogi, którzy odzyskiwali wzrok, a dzisiaj mają wątpliwości wiary, wkładają ogromny wysiłek, by przyjść w niedzielę na mszę świętą choć doświadczyli takich cudów. Modliłem się nad osobami, które były uwalniane od dziesiątek, a nawet setek złych duchów, które otarły się o niebo, które widziały aniołów i świętych, dzisiaj walczą z wątpliwościami wiary i pokusą, by zostawić sakramenty – dodaje.

- Sam doświadczyłem tego wszystkiego, o czym wam mówię, na własne oczy to widziałem i pod moimi własnymi rękami się to działo, a sam mam wątpliwości wiary. Nieraz tak sobie leżę na łóżku w nocy i myślę: „Panie Jezu, super jest być księdzem, ale jak cię nie ma, to ja nie wiem, co Ci zrobię”. Bo miałbym inne pomysły na życie niż bycie księdzem.

- Mój sposób na to nazywam pudełkiem na wiarę. Zaczerpnąłem to od mojego współbrata, księdza Sławka, który kiedyś w kazaniu opowiadał, jak poszedł do swoich znajomych na urodziny ich córeczki siedmio- czy ośmioletniej. Znał ją bardzo dobrze, wiedział, co lubi, czego nie lubi i postanowił na urodziny zrobić jej pudełko zawierające wszystko, co ona kocha najbardziej. A najbardziej kochała kolorowe motyle, misie, kotki i pieski. Stanął przed tą dziewczynką z tym pudełkiem i mówi tak: „Słuchaj, przyniosłem ci na urodziny wszystko, co kochasz najbardziej. W tym oto malutkim pudełeczku zmieściłem pięćdziesiąt dwa motyle, pięćdziesiąt misiów, pięć kotków i trzy pieski. Czy wierzysz w to?”Ona patrzy na niego, patrzy, patrzy. Nie sposób zmieścić tego wszystkiego w tym pudełku, prawda? On pyta: „Wierzysz? Przecież mnie znasz, możesz mi zaufać, ja mówię, że tam to jest.” Ona mówi: „Wierzę”. Otworzył to pudełko, a tam było pięćdziesiąt dwa motyle w postaci naklejek na zeszyty, pięćdziesiąt misiów żelków, pięć kotków i trzy pieski w postaci małych figurek. Ale gdyby on nie dodał jej wiary, to ona w życiu by nie uwierzyła, że ponad sto rekwizytów zmieściło się w małym pudełku.

Cytat pochodzi z książki ks. Michała Olszewskiego pt. „Kerygmat. Dotknij, zobacz, to ja jestem.” Wyd. eSPe

Opr. Jordan, Fot. Profeto