Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
28/08/2017 - 05:30

Dobra książka na wakacje (1). Sądeczanin poleca "Potęga Bożego szeptu. Jak usłyszeć cichy głos Boga w swoim życiu"

Bill Hybels, autor książki pt. "Potęga Bożego szeptu. Jak usłyszeć cichy głos Boga w swoim życiu" potwierdza, że sukces człowieka i pełna satysfakcja z życia możliwa jest wyłącznie dzięki Bogu. Jeśli człowiek otworzy się na Niego, usłyszy boskie szepty, z pokorą je zaakceptuje i podąży ich ścieżką – osiągnie pełnię życia i człowieczeństwa. Autor książki jest przekonany, że to właśnie dzięki Bożym podszeptom, wskazówkom może w pełni cieszyć się szczęściem rodzinnym, zawodowym… Podążając tropem rozważań autora książki, otwierajmy się na boskie głosy i przewartościowujmy własne życie. Jak? Odpowiedzi szukaj we wspomnianej wyżej książce…

- Wyobraźcie sobie moje zdumienie, gdy po jednym z weekendowych nabożeństw w naszym kościele spojrzałem w oczy, których nie widziałem od blisko pięćdziesięciu lat - pisze Bill Hybels, autor książki. – "Pamiętasz mnie?" – zapytał  patykowaty biznesmen mniej więcej w moim wieku, a w kącikach jego oczu zebrały się łzy.

- Prawdę mówiąc, nie pamiętałem. Po kilku podpowiedziach wspomnienia spadły na mnie jak lawina. Pamiętałem nie tylko jego imię, ale też imiona sześciu chłopców, z którymi w młodości dzieliliśmy domek na letnim obozie. Próbowaliśmy streścić pięć dziesięcioleci nieustannych zmian w przerażająco krótkim czasie. A potem mój rozmówca omiótł wzrokiem otaczające go przestronne audytorium, spojrzał mi prosto w twarz i zapytał: "A jak się to wszystko stało?" Zacząłem opowiadać, jak w połowie lat siedemdziesiątych w wynajętym kinie założyliśmy Kościół Willow Creek i jak po wielu latach kupiliśmy działkę i rozkopaliśmy ziemię, aby postawić budynek, z którego korzystamy do tej pory. "Nie" – przerwał mi mój były kompan z obozowego domku. "Nie miałem na myśli budynku. Powiedz mi, jak potoczyło się twoje życie, że jesteś teraz tutaj, w tym miejscu?"

- Tej nocy, leżąc w łóżku, głowiłem się, jak pomóc przyjacielowi z dziecięcego obozu zrozumieć nieprawdopodobne koleje mojego życia. Jak mogłem powiedzieć temu trzeźwo myślącemu, cynicznemu biznesmenowi, że moją pięćdziesięcioletnią odyseją kierowała seria Bożych szeptów? Niesłyszalnych szeptów w dodatku - zastanawia się Hybels. - Pomyślałem, że samo użycie takich sformułowań znacznie skróci nadchodzące spotkanie. Nie istniało jednak inne wytłumaczenie. Całą moją ziemską podróż można sprowadzić do kilku nieoczekiwanych podszeptów z niebios, które nadały mojemu życiu niespodziewany bieg.

- Kiedy opisuję swoje doświadczenia, powołując się na podszepty Ducha Świętego, konserwatywni chrześcijanie kwestionują moją ortodoksyjność, a sekularyści albo się podśmiewają, albo ściszonym głosem mówią współmałżonkom, że Hybels chyba zwariował. A bywa, że i jedno, i drugie. Mimo wszystko wierzę, że możliwość usłyszenia cichego szeptu transcendentnego Boga to jeden z największych zaszczytów, jakich może doświadczyć człowiek w całej swojej ziemskiej wędrówce i potencjalnie najpotężniejsza siła napędowa w chrześcijaństwie.

- Ludzie rzadko pozostają tacy sami, gdy usłyszą głos z niebios. Jeśli Najwyższy Pan zdecyduje się przemówić do kogoś – ośmio-, osiemnasto- czy osiemdziesięciolatka – jego świat zostaje wywrócony do góry nogami. Mogę bez cienia przesady stwierdzić, że cichutkie Boże szepty ocaliły mnie przed życiem pełnym nudy oraz autodestrukcją. Skierowały moje życie na nowe tory, uchroniły przed pokusami i dodały siły w chwilach najczarniejszej rozpaczy. Zainspirowały mnie, by – jak mawiają kierowcy – wcisnąć gaz do dechy, by żyć pełnią życia -dodaje.

Cytaty pochodzą z książki: Bill Hybels, Potęga Bożego szeptu. Jak usłyszeć cichy głos Boga w swoim życiu, tłumaczenie Lucyna Wierzbowska, Wydawnictwo Esprit SC, Kraków 2011.

Opr. IS







Dziękujemy za przesłanie błędu