Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
16/03/2023 - 15:30

Czy Kościół katolicki jest przeciwny nauce?

"Dlatego jesteśmy katolikami. Uzasadnienie wiary, nadziei i miłości" to książka, która daje katolikom argumenty do dyskusji z niekatolikami i pozwala przy tym lepiej zrozumieć punkt widzenia ateistów.

Czy Kościół katolicki jest przeciwny nauce?

Katechizm Kościoła katolickiego (KKK) – oficjalna księga katolickiego nauczania – nie występując absolutnie przeciwko nauce, stwierdza, że poszukiwania naukowe „wspaniale wzbogaciły naszą wiedzę” (KKK 283)3. Papież Jan Paweł II na przykład powiedział przed watykańską Papieską Akademią Nauk, że ewolucja jest „więcej niż hipotezą”, a papież Benedykt XVI poszedł nawet dalej, mówiąc, że istnieje „wiele naukowych dowodów na rzecz ewolucji”4.
A co z Galileuszem? Czyż Kościół nie prześladował go za nauczanie, że Ziemia obraca się wokół Słońca? Czy to nie pokazuje, że Kościół katolicki sprzeciwia się odkryciom naukowym, które są sprzeczne z tym, co głosi wiara?
Po pierwsze, Kościół katolicki nie potępił spojrzenia heliocentrycznego na Układ Słoneczny. Według internetowej Stanford Encyclopedia of Philosophy w tym czasie historii „nie było oficjalnego katolickiego stanowiska na system heliocentryczny czy kopernikański, który z pewnością nie był herezją”5. Wielu naukowców w czasach Galileusza przyjmowało starożytne argumenty greckie na rzecz nieruchomej Ziemi, argumenty, których nie obalono. Obecnie możemy wykorzystać satelity, aby udowodnić, że Ziemia krąży wokół Słońca, lecz pięćset lat temu ta kwestia nie była pewna. 

Galileusz uważał, że planety krążą wokół Słońca po doskonałym kole, podczas gdy w rzeczywistości orbity mają kształt eliptyczny. Z tego powodu teoria Galileusza nie mogła wyjaśnić wszystkich obserwowanych ruchów planet, co było jednym z powodów, dlaczego papież Urban VIII zalecił Galileuszowi, aby potraktował swoją teorię za niepewną. Niestety Galileusz postanowił zadrwić z głowy Kościoła w swoim dziele Dialog o dwu najważniejszych układach świata, w którym postać nazwana Simplicio, co znaczy „prostak”, reprezentowała poglądy papieża. Galileusz twierdził również, że Pismo Święte powinno zostać przeinterpretowane w świetle jego odkryć. Był to wniosek, który leżał poza obszarem jego ekspertyzy. Obie te błędne decyzje doprowadziły do słynnego procesu w 1633 roku. 

W przeciwieństwie do powszechnego przekonania Galileusza nie torturowano, ale był „podejrzany o herezję”. Według jego przyjaciela Francesca Niccoliniego na Galileusza nałożono areszt domowy, lecz otrzymał służącego, który się nim opiekował aż do jego śmierci w bardzo późnym wieku. Papież św. Jan Paweł II przeprosił później za wszystkie niesprawiedliwości popełnione przeciwko Galileuszowi podczas procesu i potwierdził pozytywny związek Kościoła i nauki. [...]

Trent Horn, Dlatego jesteśmy katolikami, wydawnictwo W drodze, 2023







Dziękujemy za przesłanie błędu