"Zimna trzydziestoletnia": "W labiryncie"
Fragment rozdziału Kto najlepiej pokazał trzydziestolatkę? Subiektywny przegląd polskiego kina III RP
(...)
Przeglądanie starych zdjęć to znany trick doświadczonych biografów. Zdecydowałem się zajrzeć do szafki z filmami. W końcu to żywe obrazy. Czasem wcale niezłe. Ja sam wieczorom z kinem transformacyjnym poświęciłem kilka dobrych zimowych miesięcy. Najlepiej wychodziło to w gronie przyjaciół, gdy piątkowe seanse przeciągały się w nocne dyskusje. Najlepsze jest jednak to, że sami możecie, drodzy Czytelnicy, moją drogę powtórzyć. Niech ten subiektywny przegląd kina poświęconego trzydziestolatce będzie do takiej przygody zachętą.
Adoloran
Jest w internecie strona adoloran.pl (choć ostatnio nie działa). To nieoficjalny fanpage serialu W labiryncie. Bywa on bywa czasem nazywany „pierwszą polską telenowelą”, ale to chyba nie do końca oddaje specyfikę zjawiska. Obsada była niezła. Jedną z głównych ról gra Marek Kondrat – już po swoich najważniejszych rolach w Zaklętych rewirach czy CK Dezerterach. Jest legenda polskiego kina Leon Niemczyk. Czy też znany choćby jako głos Gargamela ze Smerfów) Wiesław Drzewicz. Serial rozgrywa się w środowisku farmaceutów i naukowców z warszawskiego laboratorium farmakologii klinicznej przy Instytucie Medycyny Klinicznej i Doświadczalnej. W sumie powstały dwie serie: pierwsza liczy 52 odcinki, druga 68. Pierwszy odcinek serialu wyemitowano 30 grudnia 1988 roku. Ostatni w czerwcu 1991 roku. Podczas premierowej emisji odcinki były wyświetlane co tydzień (w środy o 21.45). Oglądalność w szczytowym momencie popularności wynosiła ponoć 16 milionów widzów. Czyli jakieś trzy czwarte całego rynku. Czas akcji serialu był w całości zbieżny z rzeczywistym kalendarzem, dzięki czemu W labiryncie to jeden z najlepszych portretów polskich przemian.
A Adoloran? To nazwa innowacyjnego środka przeciwbólowego, nad którym pracują bohaterowie serialu. Wokół wieje już wiatr zmian zapoczątkowany reformami ministra Wilczka, a kontynuowany terapią szokową Balcerowicza. Z pozoru widz ani przez moment nie może mieć wątpliwości, że oto dobro wygrywa ze złem. A stara, skostniała biurokracja reprezentowana przez docenta Stopczyka (właśnie w tej roli Leon Niemczyk) musi przegrać z nowym, dynamicznym i prorynkowym pokoleniem doktorów Racewicza (Marek Kondrat), Duraja (Piotr Skarga) i Hanisza (Jan Jankowski).
Oglądany dziś ten serial pokazuje nieoczekiwanie pazur. Wcale nie jest w nim tak, że gdy tylko nowa solidarnościowa miotła wymiata dyrektora Stopczyka, to od razu można w spokoju i bez problemów dokończyć badania nad Adoloranem. (…).
Rafał Woś, „Zimna trzydziestoletnia. Nieautoryzowana biografia polskiego kapitalizmu”, Mando, 2019
Dziękujemy wydawnictwu WAM za udostępnienie wybranych fragmentów