Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
22/12/2020 - 16:05

Urlopy w kurortach były wtedy modne

Wtedy nie wypadało, by obcy mężczyzna przedstawiał się kobiecie w takich okolicznościach.

Jak pani poznała Władysława Szpilmana?

W 1948 roku matka mojej przyjaciółki postanowiła pojechać na kurację do Krynicy. Przyjaciółka wówczas zaproponowała: „Słuchaj, może pojechałabyś tam ze mną? […]
Na jednej z potańcówek zauważyłam pana, który wyraźnie mnie obserwował. Próbował się ze mną zapoznać, ale to były czasy, kiedy nie zaczepiano kogoś na ulicy – nie wypadało. Tańce odbywały się na Górze Parkowej i tego pana zawsze tam widywałam. Ale nie było sposobności i ostatecznie się nie poznaliśmy. Na tym ten epizod się skończył.

Wróciłyśmy z przyjaciółką do Radomia, a o spojrzeniach tego mężczyzny w zasadzie zapomniałam. Pewnego dnia mój ojciec, który już wtedy figurował na indeksie (bo to był 1949 rok), powiedział mi, że ma zapewnione wczasy poselskie w Krynicy i że mogłabym z nim pojechać  […]

Mieliśmy kwaterę w Nowym Domu Zdrojowym. Przyjechałam wcześniej z Krakowa, usiadłam w sali jadalnej, spożywałam kolację. Nagle ktoś mnie krzesłem stuknął od tyłu. Patrzę, a to ten człowiek, który w ubiegłym roku tak mi się przyglądał na Parkowej. Spojrzał na mnie ze zdziwieniem, ja tak samo na niego. Byłam w obecności rówieśników, więc nie bardzo miał jak mnie zagadnąć. Wtedy nie wypadało, by obcy mężczyzna przedstawiał się kobiecie w takich okolicznościach.

 […]

Widzieliśmy się rok wcześniej, a teraz znowu się spotykamy, w tej samej miejscowości. Oficjalnie zostałam z nim wreszcie zapoznana przez jakiegoś literata w Nowym Domu Zdrojowym, który zresztą uwiecznił nas na zdjęciu – ono przetrwało do dzisiaj w moim archiwum. Los nami pokierował. A może przeznaczenie? Urlopy w kurortach były wtedy modne. […]
 

Żona pianisty. Halina Szpilman w rozmowie z Filipem Mazurczakiem, wydawca: Mando, 2020
Dziękujemy wydawnictwu WAM za udostępnienie cytowanych fragmentów







Dziękujemy za przesłanie błędu