Zaloguj się
Unikanie cierpienia jest jak znieczulenie
[…] Starzenie się. Choroba. Zerwane relacje. Śmierć. Wszyscy ludzie doświadczają tego prędzej czy później. A jednak często próbujemy siebie samych przekonać, że jakoś możemy ich uniknąć. W irracjonalny sposób zaprzeczamy rzeczywistości i uporczywie chcemy być wyjątkiem od tego, czego należy się spodziewać. Niestety, gdy spotyka nas coś złego, nasze niespełnione oczekiwania potęgują cierpienie. Odmawiamy przyjęcia tego, co nieuniknione, i próbujemy przed tym uciekać. Możemy próbować drogi hedonizmu, zatapiając westchnienia smutku w westchnieniach przyjemności. Lub możemy unikać cierpienia, przybierając pozę odpornych na nie stoików. Albo próbować kontrolować swoją przyszłość, łudząc się, że w jakiś sposób umkniemy przed bólem. Niestety, żadna z tych możliwości nie uwalnia nas od cierpienia. […]
Unikanie cierpienia jest jak znieczulenie, które pogrąża nas w głębokim, tymczasowym śnie, aby pomóc nam poradzić sobie z życiem poprzez unikanie rzeczywistości. Można przespać życie, czy to zatapiając ból w przyjemnościach, czy udając, że ono nie istnieje. Lecz gdy tak czynimy, tracimy zarówno to, co bolesne, jak i to, co piękne. Uczniowie spali nie tylko przed grozą ogrodu Getsemani, lecz także przed cudem przemienienia. Unikanie cierpienia oznacza unikanie piękna życia. Ból jest częścią życia na ziemi.
[…] Jaką osobą masz nadzieję być w chwili swej śmierci? Pomyśl, jak możesz przeżywać życie obecnie, aby być wiernym tej osobie, do stawania się którą zostałeś stworzony. Gdybyś został ogłoszony świętym Kościoła (wszystko jest możliwe!), jak wyglądałaby twój święty wizerunek? Narysuj lub napisz, jakie symbole by mu towarzyszyły. Co trzymałbyś w rękach? (To ćwiczenie może ci pomóc w dotarciu do głównych darów, którymi według Bożego wezwania możesz się podzielić z innymi).
Theresa Aletheia Noble FSP, Memento mori. Wielkopostnik, przełożyła Małgorzata Figurna-Rogalińska, Wydawnictwo W drodze, 2021
