Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
26/03/2022 - 17:15

"Miasto było przepełnione przybyszami z obcych dzielnic"

Od Skierniewic ku Toruniowi zaczęły się dla mnie nieznane okolice, ciekawa byłam Torunia, który przemówił do mnie pięknym średniowiecznym gotykiem, (...)

Rozdział I

Pożegnanie Brzeznej i Sądecczyzny, wyjazd na Pomorze, rok w Przeszkodzie, Antoś i Tadzio na froncie

(...) Nie zrezygnowaliśmy z projektu nabycia ziemi w zaborze pruskim i znowu przy końcu lutego wybraliśmy się już oboje, dom i dzieci pozostawiając pod opieką kochanej panny Ireny. Mąż mój poprzednią swą wędrówkę rozpoczął od Poznania, gdzie z dawną naszą sąsiadką panią Morawską był u jej ojca Sikorskiego i u niego zasięgał informacji. Pan Sikorski, obecny profesor Uniwersytetu w Poznaniu, był profesorem mego męża w Czernichowie. Namawiał męża do wzięcia domeny państwowej pod Poznaniem, lecz mój mąż nie zdecydował się i pojechał na Pomorze, gdyż pragnął nabyć kawałek własnej ziemi. Pośrednik zawiózł męża w Pomorskie do mająteczku 400-morgowego, ani ziemia, ni gospodarstwo, ani kulturalne warunki nie zachwyciły go. W drodze do Torunia spotkał się z kolegą szkolnym Linkiem, a gdy i tam nie znaleźli nic godnego, jak już wspomniałam poprzednio, powrócili rozczarowani.

Po odpoczynku wyruszyliśmy w dalszą drogę pełni najlepszych nadziei. Od Skierniewic ku Toruniowi zaczęły się dla mnie nieznane okolice, ciekawa byłam Torunia, który przemówił do mnie pięknym średniowiecznym gotykiem, tak różnym od spotykanego od dziecka. Pobieżnie zwiedziliśmy kościoły. Miasto było przepełnione przybyszami z obcych dzielnic, którzy, tak jak i my, poszukiwali lepszego losu. Nareszcie znaleźliśmy locum w pensjonacie prywatnym, gdzie znów spotkaliśmy się ze znajomymi. Jeden przez drugiego chwytał pośredników, oszustów jakich mało, którzy każdy majątek wychwalali.

Zofia z Odrowąż-Pieniążków Skąpska, Wspomnienia tom 2, wydawnictwo Czytelnik, 2021







Dziękujemy za przesłanie błędu