Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
13/06/2020 - 16:20

Gdy Jezus prosi, by kochać wrogów, to nie jest, ściśle rzecz biorąc, miły

Bóg nie jest miły! Kim więc jest?

Czy to nie dziwne, że my natychmiastowo rozróżniamy, czy ktoś nas lubi, czy kocha? Lubię kolegów, ale kocham moją rodzinę. Wydaje się, że głęboko w naszych sercach wiemy, czym jest miłość. Czy nie bylibyśmy zszokowani, gdybyśmy usłyszeli mamę, która mówi do swojego dziecka w piaskownicy: „Lubię cię”, podczas gdy jej dziecko wołałoby: „Kocham cię”?

Tylko wtedy, gdy zostaniemy poproszeni o zdefiniowanie miłości, zaczynamy się jąkać. Mimo to musimy zadać tu pytanie o miłość, jako że ma to znaczenie dla naszego rozumienia Boga.

Zygmunt Freud, ojciec psychoanalizy, zauważył, że nasze czasy – Freud zmarł w roku 1939 – z coraz mniejszym poważaniem odnoszą się do słowa miłość. Myślę, że obecnie te ustalenia pozostają w mocy. Mówimy, że kochamy wszystko wokoło, i nigdy nie zatrzymujemy się, by pomyśleć, w jaki sposób używamy tego ważnego słowa. Tymczasem to miłość jest celem wszystkich ludzi – czy nie powinniśmy zatem zadbać, by nie zdewaluować jej znaczenia? (…)

Powróćmy jednak do kochania i lubienia. Możemy lubić ludzi i jeśli mam być szczery, tych, których lubię, jest o wiele więcej niż tych, których kocham. I to jest dobre i normalne. Dlaczego? Miłość oznacza zawsze osobiste zaangażowanie we wnętrze drugiej osoby i po prostu nie jesteśmy w stanie uczynić tego wobec wielu osób na głębszym poziomie.

Czyż to nie jest dość ważny powód, by wątpić w możliwość przykazania miłości bliźniego, które ofiarował nam Jezus? Tak i nie. Jeśli rozumiemy miłość przede wszystkim jako coś, co nam się wydarza, nie można tego od nas wymagać. Jak próbowałem już jednak wyjaśnić, miłość jest także – a nawet przede wszystkim – aktem woli i jako takiego Bóg może go od nas wymagać. W naszych interakcjach z innymi oznacza to, że powinniśmy widzieć w innych obraz Boga, tak samo jak i my nim jesteśmy. Ludzie są powołani, by kochać, tak jak sam Bóg!

Gdy Jezus prosi, by kochać wrogów, to nie jest, ściśle rzecz biorąc, miły, prawda? To przykazanie idzie dalej niż wszelkie pozostałe wymagania stawiane nam przez innych.

Ulrich L. Lehner, „Bóg nie jest miły.  Pułapka pluszowego chrześcijaństwa”,  przekład Jolanta Czapczyk, wydawnictwo W drodze, 2020
Dziękujemy wydawnictwu W drodze za udostępnienie wybranych fragmentów







Dziękujemy za przesłanie błędu