Dobra książka: Marek Kamiński "Wyprawa" (7)
Myślę, że kiedy jechałem na Spitsbergen, pomysł wyprawy na biegun już we mnie dojrzewał. W 1988 roku planowałem, żeby dotrzeć tam jachtem. Takie pomysły czekają jak woda pod pokrywką czajnika na zagotowanie. Sądzę zresztą, że pewnie każdy z nas ma głęboko ukryty ważny cel, który czeka, by pojawić się w naszej głowie. Dla mnie spotkanie Wojtka Moskala na Spitsbergenie okazało się katalizatorem i przyspieszyło reakcję odkrywania życiowego celu.
Wcześniej rzadko spotykałem ludzi, którzy reagowali na moje pomysły słowami: „Świetnie, zrób to” czy „Pomogę ci, możemy zrobić to razem”. Miałem dużo szczęścia, że trafiłem na Wojtka. Jeszcze w Polsce słyszałem, że to nasz najbardziej doświadczony polarnik, bez mała taka sama legenda polarnictwa jak Jerzy Kukuczka wspinaczki górskiej. Wojtek od lat konsekwentnie podążał swoją drogą, zdobywał doświadczenia. Ja wiedziałem o nim sporo, za to on o mnie absolutnie nic. Byłem dla niego studentem z Gdańska. Gdy się spotkaliśmy i zaczęliśmy opowiadać o sobie, szybko okazało się, że obaj chcemy dojść na biegun…
Od razu snuliśmy niesamowite plany. Wojtek wydał mi się człowiekiem dobrze zorganizowanym. Wszystko, co mówił i robił, było przemyślane, działał według sprawdzonego schematu. A ja miałem jedynie pożyczone narty. Ja byłem zwykłym partyzantem, a Wojtek żołnierzem polarnym, może nawet pułkownikiem.
Potem dokonało się między nami coś, co można by nazwać transferem wiedzy. Zdobywanie wiedzy w nowej dziedzinie wcale nie jest łatwe. Co innego przeczytać książkę, a co innego zdobyć praktyczne umiejętności. Wojtkowi porządkowanie informacji i opanowywanie umiejętności zabrało co najmniej piętnaście lat. To dziesiątki szczegółów, które należy poznać. Na półce w sklepie jest wiele różnych namiotów i trzeba wielu lat praktyki, aby wybrać ten najlepszy. Namiot, prymus, cały sprzęt polarny – wszystko dobrze sprawdzić samemu. Piętnaście lat to tak naprawdę wcale nie długi czas na zdobycie takiej wiedzy.
Marek Kamiński, „Wyprawa”, Wydawnictwo WAM, 2019
Dziękujemy wydawnictwu WAM za udostępnienie wybranych fragmentów