Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
22/03/2023 - 15:45

Największą niewolą człowieka jest niewola wewnętrzna

Człowiek, który był niewolnikiem, nosi w sobie wiele zranień wewnętrznych. Myślę, że w ogóle każdy, kto dotknięty został przez jakieś cierpienie, boryka się z wewnętrznym rozżaleniem i jest pełen pretensji.

Maciej Biskup OP, Wyzwolenie z mentalnej niewoli

(…) Warto zrozumieć kontekst tego, o czym mówi przytoczony wyżej fragment Księgi Nehemiasza. Mamy tutaj lud żydowski, który wraca z niewoli babilońskiej. Wcześniej – przed Księgą Nehemiasza – jest Księga Ezdrasza i jej końcówka dotyczy właśnie powrotu z niewoli. Lud wraca – wraca do Izraela, do Jerozolimy, na nowo organizuje życie, odbudowuje miasta, świątynie. Można powiedzieć: pełne zaangażowanie zewnętrzne – cały czas coś się dzieje, wszyscy próbują jakoś poukładać sobie nowe życie – i to społeczne, i religijne, i osobiste. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że to są ludzie, którzy przed chwilą byli jeszcze niewolnikami Babilonu – niewolnikami fizycznie. A to wcale nie jest tak łatwo przejść od niewoli zewnętrznej do wolności wewnętrznej. Prorok Nehemiasz zwołuje lud i czyta księgę Prawa, księgę Mojżesza, czyli słowo Boże, które ma uzdrowić serca tych ludzi. Myślę, że tą największą niewolą człowieka jest niewola wewnętrzna.

Człowiek, który na przykład przez kilkadziesiąt lat był w niewoli, nawet po odzyskaniu zewnętrznej wolności pozostaje niewolnikiem wewnątrz; niewola wycisnęła mocne piętno w jego mentalności. Ksiądz Tischner mówił kiedyś – w stosunku do naszej polskiej historii – o takim pojęciu, jak homo sovieticus. I właśnie homo sovieticus to jest taki człowiek, który pomimo upadku komunizmu i uzyskania tej zewnętrznej wolności, wewnętrznie ciągle ma w sobie znamiona niewolnika, który nie może wyzwolić się z tego, jak wyglądało życie w tamtym systemie.

Człowiek, który był niewolnikiem, nosi w sobie wiele zranień wewnętrznych. Myślę, że w ogóle każdy, kto dotknięty został przez jakieś cierpienie, boryka się z wewnętrznym rozżaleniem i jest pełen pretensji. Żydzi wracają do Ziemi Świętej i organizują sobie na nowo życie. Ale pod tą skorupą pełnego aktywizmu, który widzimy, jest tak naprawdę niechęć do poruszania tego, co mają w środku. Ci ludzie stracili swoich bliskich, a także – można powiedzieć – wiele ze swojej tożsamości. Ezdrasz czyta im księgę Prawa po to, żeby poruszyć ich serca. I faktycznie, w którymś momencie zaczynają oni płakać, słysząc słowo Boże, ale ten płacz jest oczyszczający i kojący, (…). Jan Paweł II w orędziu na Wielki Post w 2001 roku pisał: „człowiek obrażony i zraniony skłonny jest do ulegania psychologicznym mechanizmom współczucia sobie samemu i do rekompensaty, ignorując wezwanie Jezusa do miłości własnego nieprzyjaciela”. Można zatem powiedzieć, że nie tylko osoba, która nas skrzywdziła, musi się nawrócić, ale też ten, który został skrzywdzony. Musi on nawrócić się ze swojego żalu, bo żal, który w sobie nosi, może być pewnym sposobem funkcjonowania, może tłumaczyć mu całe życie i z powodu tego żalu może on obwiniać wszystkich dookoła, ale nie konfrontować się sam ze sobą.

Izraelici opisani w Księdze Nehemiasza uciekają w zewnętrzny aktywizm, żeby nie dotknąć tego, co jest w nich zranione, nie odnieść się do drzemiących w nich pretensji, bólu i zgorzknienia. I to słowo Boże, którego słuchają, ma dać im siłę do tego, żeby powrócić do wnętrza i wyzwolić się z tego mentalnego  niewolnika, żeby uczynić ich ludźmi wolnymi od żalu, od pretensji, od przerzucania swoich problemów na innych, od oskarżania całego świata. Ale to słowo Boże ma ich również uzdolnić do przebaczenia Babilończykom po to, żeby w końcu mogli się odciąć od tej historii, zostawić ją i zacząć żyć swoim własnym życiem na wolności, nie tylko tej zewnętrznej, lecz także wewnętrznej. Dlatego Ezdrasz mówi: „Nie płaczcie, nie smućcie się, niech ten dzień będzie dla was radością”.

„Droga do zbawienia”, praca zbiorowa, wydawnictwo W drodze, Poznań 2020

Dziękujemy wydawnictwu W drodze za udostępnienie wybranych fragmentów







Dziękujemy za przesłanie błędu