Zawody na topie w koronakryzysie. Kto może dostać w Sączu pracę od ręki
Kto teraz dyktuje warunki na rynku pracy? Pandemia koronawirusa. Pokazują to wyniki dorocznego badania „Barometr zawodów", przygotowywanego przez Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie na zlecenie ministerstwa rozwoju. Jeszcze rok temu firmy w Małopolsce, dotyczy to też Sądecczyzny, miały problemy ze znalezieniem fachowców, teraz lista zawodów deficytowych jest o wiele krótsza. Zmieniła się też kolejność tych, które znalazły się na topie.
Kogo winduje prawo popytu i podaży? To oczywiste, że pracowników służby zdrowia czyli lekarzy, pielęgniarki, ratowników medycznych, także opiekunów osób starszych i niepełnosprawnych.
Jak na razie, koronakryzys nie dał się jeszcze we znaki branży budowlanej. Firmy szukają przede wszystkim dekarzy, cieśli i stolarzy także murarzy i tynkarzy, monterów instalacji budowlanych i pracowników robót wykończeniowych. Na deficytowej liście są też zawody związane z branżą transportową. Od ręki pracę znajdą kierowcy autobusów oraz samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych.
Czytaj też Czegoś takiego na torach jeszcze nie było. Prezes odpalił hybrydę Newagu
W cenie są też fachowcy związani z produkcją. Jak wynika z badania, na małopolskim rynku pracy brakuje spawaczy, krawców, operatorów obrabiarek skrawających, robotników obróbki drewna i stolarzy. Duże zapotrzebowanie występuje też w zawodach ekonomiczno-administracyjnych. Dotyczy to pracowników do spraw rachunkowości i księgowości. Na zatrudnienie mogą liczyć też nauczyciele, ale głównie ci, którzy uczą przedmiotów zawodowych i praktycznej nauki zawodu.
Czytaj też Sądecka milionerka Instagrama na liście „Forbes” razem z Lewandowskim
Na łatwość w uzyskaniu zatrudnienia mogą również liczyć elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy, mechanicy pojazdów samochodowych, magazynierzy, projektanci i administratorzy baz danych oraz programiści. Sytuacja w poszczególnych powiatach jest jednak różna. Najłatwiej będzie znaleźć pracę w tych profesjach w Krakowie, Nowym Sączu, powiatach wadowickim, bocheńskim i krakowskim – czytamy w opracowaniu. Komu będzie trudniej znaleźć posadę?
Problemy ze znalezieniem pracy mogą mieć między innymi absolwenci takich kierunków studiów, jak filozofia, historia, politologia, i kulturoznawstwo. Ponieważ koronakryzys zdemolował przede wszystkim branżę turystyczną, na listę z zawodową nadwyżką w 2021 roku trafili pracownicy biur podróży i organizatorzy obsługi turystycznej. Jakie są ostatnie dane Sądeckiego Urzędu Pracy?
Na koniec grudnia w rejestrach miejskiego pośredniaka było dokładnie tysiące 1 855 bezrobotnych. To o 49 osób więcej niż miesiąc wcześniej. Zarejestrowanych zostało 257 osób, o 22 więcej niż w listopadzie 2020 ubiegłego roku. Z ewidencji wyłączono 208 bezrobotnych. To o 31 osób więcej niż w poprzednim miesiącu – informuje urząd.
Jak wygląda sytuacja z ofertami pracy?
W grudniu do pośredniaka zgłoszono łącznie 133 miejsca pracy. Jak podkreślają urzędnicy, z jednej strony pandemia powoduje ograniczenie gotowości do podjęcia pracy przez bezrobotnych, którzy obawiają się o swoje zdrowie, z drugiej, pracodawcy w dalszym ciągu decydują się na ograniczenia w działalności swoich firm, albo przez rządowe zakazy nie prowadzą działalności. To z kolei przekłada się na ograniczenie procesów rekrutacji do minimum.
Czytaj też Ledwie przędą w pandemii. Teraz plastik może wykończyć sądecką gastronomię?
Na koniec listopada stopa bezrobocia w Nowym Sączu wynosiła 3,8 proc i była o 2,3 pkt proc. niższa od stopy bezrobocia w Polsce, utrzymującej się na poziomie 6,1 proc. oraz o 5,2 pkt proc. niższa od stopy bezrobocia w powiecie nowosądeckim wynoszącej 9 procent.([email protected])