Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
15/06/2019 - 08:50

Wójt, prezydent i Sądeczanka na dywanik do ministra i Jarosława Kaczyńskiego

Od czwartku 13 czerwca sołtysi Rdziostowa i Marcinkowic w gminie Chełmiec oraz mieszkańcy Heleny w Nowym Sączu zbierają podpisy w sprawie Sądeczanki, które trafią do lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. Ludzie są rozsierdzeni, bo okazało się, że część z nich będzie miała sześciometrowy nasyp tuż za oknami a dodatkowo zamiast trzech domów ma dojść do wyburzenia kilkunastu. Ale to dopiero początek zarzutów, jakie stawiają władzom gminy Chełmiec i Miasta i drogowcom…

- My jako mieszkańcy podpisani na załączonej liście wnosimy o zaniechanie i niewydawanie publicznych pieniędzy na zaprezentowany wariant B przebiegu drogi krajowej DK75 w obrębie gminy Chełmiec i miasta podczas konsultacji przeprowadzonych 10 czerwca br. w Urzędzie Miasta Nowego Sącza – tak zaczyna się pismo, pod którym licznie podpisują się zainteresowani mieszkańcy.

Potem autorzy zaznaczają, że w spotkaniu uczestniczyło za mało mieszkańców, bo informacja była o nim była zbyt skąpa – były plakaty i informacje w Internecie a przecież spora część osób, które mieszkają w miejscu przebiegu wariantu B pracuje w polu i do śledzenia takiego źródła jest im bardziej niż daleko. – Część osób zainteresowanych czyni przypuszczenia o celowym i zamierzonym działaniu ze strony pomysłodawcy tego wariantu. Wobec tego nie zapewniono dostępu do procesu konsultacyjnego – czytamy dalej.

- Władze samorządowe gminy Chełmiec jak również miasta Nowego Sącza nie dołożyły staranności aby poinformować mieszkańców o możliwości przebiegu korytarza B drogi krajowej DK75 przed podpisaniem porozumienia. Przypuszczalnie zadziałała tzw. kreska urzędnicza z pominięciem zainteresowanych stron. Stąd wniosek, że władze lokalne wiedzą lepiej, jakie jest dobre rozwiązanie dla mieszkańców – zaznaczają autorzy dokumentu i ci, co się pod nim podpisują.

Zobacz też: Jakiś koszmar! Znowu są konsultacje w sprawie… pięciu wariantów „Sądeczanki”

- Problem budowy tzw. Sądeczanki jest znany od wielu lat i nie zastosowano rezerwacji terenu pod budowę i dotyczy to wariantu A, który jest najbardziej ekonomiczny i nie powoduje szkód społecznych. Dziwnym przypadkiem jest prowadzona obecnie inwestycja dojazdu z drogi krajowej nr 75 przez GDDKiA. Udzielone pozwolenie na budowę wiat produkcyjnych w br. w wymienionej firmie i w pobliżu przebiegu wariantu A jest godne wyjaśnienia. Kto i dlaczego to uczynił? – wytaczają kolejne działa.

- Uczestnicy postępowania wyrażają opinię, że wariant najdroższy i czyniący największe szkody jest w dziwny sposób eksponowany a pozostałe są tylko formalnie objęte wizualizacją – podkreślają protestujący.

- (…) Nam jako mieszkańcom graniczącym z inwestycją nie mieści się w głowie projektowanie nasypu ziemnego o wysokości od 6 do 8 metrów w bezpośrednim sąsiedztwie domów mieszkalnych.

Pismo – powyżej podaliśmy jedynie jego fragmenty – trafi do GDDKiA do Warszawy, do sejmowej Komisji Infrastruktury, do posła Arkadiusza Mularczyka, do prezydenta Ludomira Handzla, wójta gminy Chełmiec oraz wspomnianych wyżej - ministra Adamczyka i prezesa PiS.

Już w rozmowie z Sądeczaninem inicjatorzy zbierania podpisów i sami je składający podkreślają: nie jesteśmy przeciwni budowie Sądeczanki!

Do tematu wrócimy.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu