Wojna przewoźników na małopolskich torach. Marszałek Krupa studzi emocje i odpiera zarzuty
Jacek Krupa nie zgadza się z zarzutami kolejowych związkowców z Przewozów Regionalnych, którzy twierdzą, że marszałek Małopolski dyskryminuje państwowego przewoźnika dając fory należącej do samorządu kolei. Do tej kwestii odniósł się podczas ostatniej sesji sejmiku wojewódzkiego.
Czytaj też Marszałek daje fory Kolejom Małopolskim?
- Województwo małopolskie dofinansowuje obu przewoźników jeżdżących po naszym regionie. Z tym, że działalność Przewozów Regionalnych jest zdecydowanie droższa.
Jak mówił Krupa, średnie wynagrodzenie wyrównawcze za każdy tak zwany pociągokilometr w przypadku Kolei Małopolskich wynosi 15,11 zł, natomiast w Przewozach Regionalnych – 22,74 zł, czyli o połowę więcej.
Czytaj też Urząd marszałkowski odtrąbił sukces: Małopolanie wolą kolej. Ten sukces nie dotyczy Sądecczyzny
- Oznacza to, że za kursowanie pociągów w rozkładzie jazdy 2016/2017 w sumie z budżetu województwa przekazaliśmy prawie 115,5 mln zł, z czego blisko 90 mln otrzymały właśnie Przewozy Regionalne. To najlepiej obrazuje, że nie faworyzujemy naszego samorządowego przewoźnika – Kolei Małopolskich – mówił marszałek Krupa.
Przypomnijmy, że kolejarze Przewozów Regionalnych zamierzają pikietować pod urzędem marszałkowskim. W opinii pracowników Przewozów Regionalnych, marszałek zapomina, że kolej w Małopolsce to nie tylko aglomeracja krakowska, ale również linie na obrzeżach województwa.
(Jmik) fot. archiwum sadeczanin.info