Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
06/11/2021 - 12:15

Wisząca na włosku katastrofa. Będą stabilizować trzy sądeckie osuwiska

To prawdziwa zmora terenów górskich. Osuwiska są jak wisząca na włosku katastrofa. Po każdej powodzi niemal w każdej gminie ruszają zwały ziemi, które niszczą drogi. Z tym problemem mierzy się powiat nowosądecki. Stabilizacja osuwisk kosztuje majątek, a lista niebezpiecznych miejsc jest długa. Na razie zielone światło zapaliło się dla trzech gmin.

Ponad 185 tysięcy złotych będzie kosztowała dokumentacja geologiczno-inżynierska na trzy inwestycje związane ze stabilizacją osuwisk na terenie powiatu nowosądeckiego. Samorząd dostał dofinansowanie z budżetu państwa. Starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski podpisał już w tej sprawie umowę z wicewojewodą Józefem Leśniakiem.

- Stabilizacja osuwisk to bardzo ważny element dbania o bezpieczeństwo kierowców i zapewnienie przejezdności na kluczowych drogach naszego powiatu - mówi Kwiatkowski. – Przed pracami stabilizacyjnymi konieczne jest jednak dokładne zbadanie osuwiska. Dlatego najpierw konieczne jest dokumentacja.  

Koszt stabilizacji ziemi w niektórych miejscach może okazać się bardzo wysoki . - Wtedy, wraz z ekspertami będziemy podejmować decyzję, czy stabilizować osuwisko czy na przykład budować drogę, dzięki której można ominąć to miejsce - tłumaczy wicewojewoda Józef Leśniak.

Na inwestycyjnej liście znalazła się powiatowa droga Ropa – Wawrzka – Florynka, gdzie trzeba będzie osuwisko ustabilizować i odbudować jezdnię. Kosz geologicznej dokumentacji to blisko 87 tysięcy. 

Kolejne osuwisko do naprawy jest na trasie Wytrzyszczka - Tropie - Bartkowa Posadowa.  Tam na dokumentację trzeba wydać ponad 99 tysięcy. Osuwająca się ziemia, która masakruje jezdnie, to także wielka zmora gminy Kamionka Wielka. Koszt dokumentacji na drodze „Wolniki” w Mszalnicy to ponad 166 tysięcy złotych.

 To dopiero początek inwestycyjnej machiny.  Potem powiatowy samorząd będzie zabiegać o dofinansowanie na wykonanie dokumentacji projektowej stabilizacji tych osuwisk.

Ile potrzeba na to pieniędzy. Dla przykładu,  stabilizacja osuwającego się gruntu na ulicy Węgierskiej w |Grybowie, stanowiącej fragment drogi powiatowej Grybów – Krużlowa Niżna, kosztowała 3 miliony złotych.  

To skomplikowana inwestycja. W Grybowie specjalna palownica wwierciła się tam na 15 metrów w ziemię, aż do skały, aby zakotwiczyć w niej cały grunt. Potem otwory zalewane były betonem betonem.([email protected]) fot. Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu







Dziękujemy za przesłanie błędu