Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
24/11/2016 - 11:00

Węgierskiej BIS nie ma w budżecie na 2017 rok! Co jeszcze nas zaskoczy?

Czego można się spodziewać po przyszłorocznym budżecie Nowego Sącza? Dla mieszkańców Nowego i Starego Sącza ważniejsza jest chyba największa nieobecna, czyli Węgierska BIS. O subiektywne spojrzenie na projekt uchwały budżetowej poprosiliśmy dziś radnego klubu opozycyjnego Piotra Lachowicza.

Piotr Lachowicz komentarz do przyszłorocznego budżetu zaczyna od tego, że przyszłoroczny znów będzie budżetem deficytowym. Rok 2017 zakończy się dla Nowego Sącza kolejnym wzrostem zadłużenia, szacowanym tym razem na ok. 4,5 miliona.

Z kolei pytany o strategiczne - jego zdaniem - inwestycje, wymienia trzy.

Ponad 4 miliony zostaną wydane na rewitalizację Parku Strzeleckiego a dokładniej przebudowę amfiteatru i okolic. To na pewno ucieszy tych, dla których wizja tworzenia Sądeckiej Wenecji jest mrzonką. Pierwotnie oba zadania miały być wykonane w ramach jednego przedsięwzięcia, na które miasto chciało dostać dofinansowanie ze środków UE.

Okazało się jednak, że Sądecka Wenecja jako taka, czyli między innymi tory kajakarskie, spotkała się z blokadą ze strony Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Bo byłaby to za duża ingerencja w obszar Natura 2000 a dodatkowo tory stanowiłyby zagrożenie dla chronionej prawem brzanki. Wtedy władze miasta podjęły decyzję o wyłączeniu rewitalizacji Parku Strzeleckiego z projektu i przeprowadzenie tej inwestycji osobno.

Zobacz też: Węgierska BIS do kosza (?)- inwestor dostarczył niekompletną dokumentację!

- Coraz więcej mieszkańców, z którymi rozmawiam na ten temat zaczyna być bardzo sceptycznych wobec budowy Sądeckiej Wenecji jako takiej. Coraz więcej osób uważa, że miasto powinno zająć się w pierwszej kolejności uporządkowaniem amfiteatru i jego otoczenia - komentuje Lachowicz, zaznaczając, że właśnie dlatego zabezpieczenie na ten cel czterech milionów w przyszłorocznym budżecie miasta uważa za jak najbardziej celowe.

26 milionów miasto chce wydać na reorganizację ruchu u zbiegu ulic: Legionów, Bulwaru Narwiku i Tarnowskiej. Niewtajemniczonym przypominamy, że pod zamkiem ma zostać wybudowane rondo, które wraz z nowym mostem na Dunajcu i kolejnym rondem na Helenie powinno zrewolucjonizować układ komunikacyjny w mieście. Koszt całego przedsięwzięcia szacowany jest na około 91 mln zł, kolejne 61 miasto chce wyłożyć w 2018 roku.

To konieczność pozyskania odpowiednio dużego terenu na budowę tego ronda doprowadziła do wymiany między miastem a prywatnym przedsiębiorcą dwóch nieruchomości. Właścicielowi kompletnie zdewastowanej kamienicy przy Tarnowskiej 4 władze Nowego Sącza oddadzą budynek przy Lwowskiej 59. Ten sam, w którym władze województwa chciały swego czasu zorganizować siedzibę Muzeum Okręgowego.

Zobacz też: Nawet radni PO chcą poprzeć zamianę kamienic: Lwowska - Tarnowska. O co chodzi?

Kolejny punkt budżetu, który Lachowicz przytacza jako bardzo atrakcyjny dla sądeczan, to budowa trasy rowerowej wzdłuż brzegów Kamienicy. W uproszczeniu biec będzie po dwóch brzegach rzeki, od kładki przy MOSIR do kładki przy Alejach Piłsudskiego. To przedsięwzięcie ma kosztować 8 milionów złotych.

Oczywiście inwestycji w przyszłym roku będzie zdecydowanie więcej, ale naszą rozmowę z Lachowiczem kończymy na punkcie, którego brak jest dla radnych opozycji kompletnym zaskoczeniem.

- Ja wiem, że temat Węgierskiej BIS został ostatnio, przynajmniej czasowo pogrzebany, ale dziwi mnie dlaczego nie ma środków by go odgrzebać. Nie doszukałem się w projekcie budżetu środków na kontynuowanie tego przedsięwzięcia - komentuje samorządowiec.

Zobacz też: Intencja w sprawie drogi. Węgierska BIS czy most na Dunajcu?

To bardzo zła wiadomość dla mieszkańców Nowego Sącza i Starego Sącza, bo oznacza, że obecna Węgierska nadal będzie dławić ruch. Jednak szef klubu PO zwraca też uwagę na kolejną kwestię - wokół Węgierskiej BIS miasto planowało uruchomić strefę ekonomiczną, ta powinna ściągnąć kapitał inwestycyjny co z kolei miało doprowadzić do powstania kolejnych miejsc pracy w naszym mieście.

Jest jeszcze jedna rzecz, która martwi opozycję.

- W tym roku ze sprzedaży majątku miasta pozyskamy 8 mionów 400 tysięcy a w przyszłorocznym budżecie w tej pozycji wpisane jest zaledwie 5 tysięcy 500 złotych. W ciągu 10 lat kadencji pana prezydenta miasto Prezydent Nowak wyprzedał już wszystkie nasze srebra rodowe - twierdzi Lachowicz.

ES [email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info 







Dziękujemy za przesłanie błędu