Śniadanie lub obiad w McDonald’s jeszcze droższe. Ile zapłacisz za cheeseburgera, ile za frytki
Jeszcze niedawno McDonald’s kojarzył się nie tylko z jednolitym standardem usług na całym świecie, ale i niskimi cenami. To wszystko skończyło się wraz z nadejściem wysokiej inflacji. Popularna sieć mocno podwyższyła ceny kanapek i innych produktów w całej Polsce w samym środku lata 2022 r.
Tanio czy drogo w McDonald’s
Letnia podwyżka cen w McDonald’s była znaczna – cena najpopularniejszej kanapki w McDonald’s wzrosła z 4,50 zł do 5,90 zł. Mocno podrożały także inne pozycje restauracyjnego menu. Dla przykładu burger drwala klasyczny (niedawno wycofany z oferty) podrożał wówczas z 18,60 zł do 24,90 zł.
Podwyżki cen w tej skali mogłyby wydawać się szokujące, gdyby nie bijąca równocześnie rekordowe wzrosty inflacja. Właśnie gwałtownymi podwyżkami cen surowców, energii itp. szefowie firmy latem uzasadniali operację podwyżki cen praktycznie wszystkich pozycji w menu sieciówki. Nie ukrywali wtedy również, że jeśli inflacja będzie dalej rosła, to jej konsekwencją będą kolejne korekty cen, oczywiście w górę.
Big drwal bezradny w starciu z inflacją?
Aktualnie 6,90 zł kosztuje nie tylko cheeseburger, ale także chikker, jalapeno burger czy kurczakburger. Podobnie maestro grilled cheese, maestro bacon&cheddar czy maestro grand classic obecnie są w cenie 24,90 zł, a kilka dni temu były po 20,90 zł.
Porównywalne kilkuprocentowe podwyżki cen objęły także inne pozycje menu w restauracjach tej sieci. Nim więc złożymy zamówienie – w restauracji czy poprzez aplikację – warto sprawdzić w menu także ceny. Unikniemy w ten sposób zaskoczenia, zapewne przykrego. (Zbigniew Biskupski) fot.ZB