Poszło o miliony. Starosta nowosądecki Marek Pławiak kontra burmistrz Grybowa Paweł Fyda
Powodem do konfliktu stała się usytuowana przy grybowskim rynku kamienica, w której mieści się Licem Ogólnokształcące im. Artura Grottgera. Od nowego roku szkoła przeniesie się do nowo budowanej siedziby. Obecne lokum formalnie jest własnością starostwa powiatowego w Nowym Sączu, któremu podlegają szkoły średnie. Jednak burmistrz Grybowa twierdzi, że kamienica powinna wrócić do samorządu?
Czytaj też Przerobić stary internat na nową szkołę. To się da zrobić w Grybowie?
.- Chcemy odzyskać budynek, który przecież wcześniej należał do miasta. W latach 90-tych na mocy ustawy szkoły średnie przeszły pod zarząd powiatu - mówi Paweł Fyda. - Starostwo w ramach realizacji zadania za darmo przejęło wtedy budynek. Teraz chcemy odzyskać to, co do nas wcześniej należało i mamy już pomysł na jego zagospodarowanie. Ma służyć lokalnej społeczności- dodaje Fyda.
Burmistrz Grybowa chce , żeby powiat kamienicę przekazał miastu w formie darowizny.
Nie ma mowy - odpowiada starosta Marek Pławiak.
- Powiat za 9 milionów buduje nową siedzibę dla liceum w Grybowie i teraz ma jeszcze oddawać dotychczasowe lokum? To nasza własność potwierdzona decyzją wojewody. Nie możemy jako zarząd powiatu pozwolić sobie na robienie takich darowizn. Jako starosta muszę dbać o samorządowe mienie i dobrze gospodarować środkami publicznymi.
Jak wyjaśnia starosta, od trzech lat wiadomo, że powiat budynek chce sprzedać za trzy miliony, a władze Grybowa - mówi Pławiak obudziły się dwa miesiące temu.
- Ale jeśli pan burmistrz w ramach darowizny przekaże nam kwotę, którą moglibyśmy uzyskać ze sprzedaży dotychczasowego lokum na budowę nowego liceum, wtedy nieodpłatnie budynek możemy miastu przekazać. Nie jesteśmy instytucją charytatywną. A ja sam straciłem wiele zdrowia, że powiat wyprowadzić z długów.
Co na takie argumenty Paweł Fyda?
- Przykro mi z powodu takiej sytuacji. Oczywiście każdy samorządowiec ma swoje zadania do zrealizowania. Ja też walczę swoje i też jako samorządowiec ponoszę koszty. A w budynek, który chcemy odzyskać, miasto w latach 80-tych i 90-tych miasto sporo zainwestowało. Ponosiliśmy spore wydatki związane z remontami. Tematu nie odpuszczę.
Burmistrz Grybowa dodaje, że jest umówiony ze starostą Pawiakiem na rozmowę.
- Mam nadzieję, że zapadną jakieś konkretne ustalenia, ale tematu nie odpuszczę - mówi Paweł Fyda.
Agnieszka Michalik [email protected] Fot archiwum sądeczanin. info.