Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
12/12/2021 - 14:00

Mieszkańcy Sącza ruszą z pozwami o odszkodowanie? Mają dużą szansę na wygraną

Czy można pozwać skarb państwa za smog? Na taki krok zdecydował się mieszkaniec Rybnika Oliwer Palarz. Dopiął swego. Otrzyma 30 tysięcy złotych odszkodowania. Czy to przełomowe, sądowe orzeczenie otworzy mieszkańcom Nowego Sącza drogę do składania pozwów?

Sześć lat temu Oliwer Palarz pozwał skarb państwa o odszkodowanie za wieloletnie zaniechania w walce z zanieczyszczeniem powietrza. - Z powodu smogu jestem więźniem we własnym domu - mówił Palarz. W maju 2018 r. pozew rybnickiego aktywisty został oddalony przez Sąd Rejonowy w Rybniku. Palarz nie dał jednak za wygraną i złożył apelację do Sądu Okręgowego w Gliwicach.  Po jego stronie stanął Rzecznik Praw Obywatelskich.

Czytaj też Nowy, masowy i skuteczny przekręt. SMS-ami czyszczą naiwnym bankowe konta 

Teraz zapadło przełomowe  orzeczenie  gliwickiego sądu okręgowego, który na rzecz Palarza  zasądził od skarbu państwa kwotę 30 tys. złotych. Wyrok zapadł w drugiej instancji i jest prawomocny.

- Ten wyrok potwierdził, że przestrzeganie standardów jakości powietrza to nie jedynie niewiążący postulat, ale obowiązek państwa względem obywateli – komentuje wygraną,  sądową batalię Palarza radca prawny Miłosz Jakubowski z Fundacji Frank Bold.  - Jeżeli ten obowiązek nie jest realizowany, obywatele mogą domagać się naprawienia powstałych z tego powodu szkód, zarówno majątkowych, jak i niemajątkowych, polegających na naruszeniu zdrowia lub innych dóbr osobistych – dodaje prawnik.  

- Nie liczy się kwota, ale to, że moje roszczenie zostało uwzględnione co do zasady – mówił po ogłoszeniu wyroku Oliwer Palarz.  - Dzięki temu wyrokowi i innym podobnym orzeczeniom jakie zapadły przed polskimi sądami organy państwowe i samorządowe nie będą już mogły bezkarnie ignorować problemu zanieczyszczenia powietrza.

- Tego typu procesy trwają wiele lat i wymagają dużego zaangażowania, zarówno po stronie powoda, jak i reprezentujących go prawników – mówi Miłosz Jakubowski.  -  Pomimo, że w Polsce problemy ze smogiem występują w wielu województwach, to jednak sytuacja w jakiej znajduje się Oliwer Palarz - jako mieszkaniec Rybnika - miała charakter wyjątkowy.

Stężenia zanieczyszczeń, które tam występują są rekordowe w skali całej Europy i wiążą się z bezpośrednim zagrożeniem życia i zdrowia oraz znacząco wpływają na codzienne funkcjonowanie – podkreśla prawnik. - Obecnie odpowiedzialność za złą jakość powietrza w dużym stopniu spada na samorządy, które przyjmują nieskuteczne programy ochrony powietrza i nie egzekwują obowiązujących uchwał antysmogowych.

To cię też zainteresuje Nowy, masowy i skuteczny przekręt. SMS-ami czyszczą naiwnym bankowe konta 

Standardy jakości powietrza chroniące ludzkie zdrowie i życie zawdzięczamy prawodawstwu i orzecznictwu unijnemu. Trybunał Sprawiedliwości UE w lutym 2018 roku wydał wyrok, w którym stwierdził, że Polska naruszyła unijną dyrektywę o jakości powietrza z powodu utrzymujących się przekroczeń poziomu dopuszczalnego pyłu PM10. Obecnie toczy się kolejne postępowanie związane z naruszeniem przez Polskę tej dyrektywy – tym razem chodzi o przekroczenia dopuszczalnych stężeń dwutlenku azotu w kilku największych aglomeracjach.

Czy przełomowe orzeczenie Sądu Okręgowego w Gliwicach może uruchomić lawinę pozwów mieszkańców Nowego Sącza przeciwko państwu? Od  lat lokujemy się w niechlubnej czołówce czarnej listy europejskich, smogowych miast.

Ostatnio trafiliśmy na podium budzącego grozę rankingu miejscowości o najwyższym zanieczyszczeniu powietrza pod względem średniorocznego stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu.  Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Nowy Sącz znowu „na topie”. Trafiliśmy na straszną, czarną, ogólnopolską listę

To zestawienie obejmuje też  miejscowości z liczbą dni, w których dobowe stężenie pyłu PM10 było powyżej normy. To oznacza powietrze nienadające się do oddychania.  Nowy Sącz króluje także i w tym zestawieniu.  Krajowa, roczna norma to 35 smogowych dni. W naszym mieście zabójczy, zawieszony pył wdzierał się do naszych płuc przez 71 dni ubiegłego roku. To lokuje nas na piątym  miejscu w kraju.([email protected]) fot.jm







Dziękujemy za przesłanie błędu