Kto kręci lody na rocznicy lokacji Nowego Sącza? Miasto torpeduje przedsiębiorców?
- Urząd Miasta Nowego Sącza informuje, że nie organizuje ani nie bierze udziału w żadnej akcji rabatowej odnoszącej się do Sądeckiego Szlaku Lodowego. Żadna podobna akcja nie była również konsultowana z władzami miasta. Jednocześnie prosimy o niehonorowanie rzekomych zniżek na produkty w lodziarniach, przedstawianych na podstawie ulotek lub kart rabatowych, a użyte na tego typu materiałach logotypy miasta zostały wykorzystane w sposób bezprawny – tej treści komunikat pojawił się przed chwilą na oficjalnej stronie internetowej Nowego Sącza opatrzony załączonymi zdjęciami.
Zobacz też: Niech Sędziwój zamieni Nowy Sącz w złoto! Alchemia zwojuje ulice
Jest na nich lista lodziarni, które sugerując wsparcie dla akcji ze strony miasta namawiają sądeczan do korzystania z kuponów rabatowych w swoich punktach gastronomicznych. Szlak Lodowy, bo tak określono te miejsca, opatrzony herbem miasta i logotypem rocznicowym lokacji miasta, to oczywiście zamknięta grupa przedsiębiorców – a miejskie symbole – sugerują, że tę właśnie grupę promują czy preferują władze miasta.
Czy właśnie o to chodzi autorom komunikatu? Czy o ewidentne złamanie zapisów o uczciwej konkurencji.
Dzwonimy do właściciela aż dwóch widniejących na dołączonej do komunikatu ulotce punktów gastronomicznych, Wincentego Żygadło.Ten nie kryje zaskoczenia choć sam był inicjatorem stworzenia podobnego szlaku, o czym z miastem toczyły się rozmowy już od kilku lat.