Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
21/11/2022 - 09:10

Kiedy z Nowego Sącza do Krakowa dojedziemy w godzinę? Padają terminy

Jazda z Nowego Sącza do Krakowa autobusem czy pociągiem, to jak wybór między dżumą i cholerą. Jazda DK 75 oznacza korki i wypadki, jazda pociągiem wlecze się niemiłosiernie. Z komunikacyjnej czarnej dziury ma nas wyrwać budowa szybkiego połączenia z autostradą A4 w Brzesku i budowa linii kolejowej Podłęże-Piekiełko. W sprawie tych dwóch inwestycji mają cisnąć – przynajmniej tak deklarują – lokalni parlamentarzyści. Czy sprawy rzeczywiście pilnują?

 Mówią, że trzymają rękę na pulsie w sprawie budowy linii Podlęże-Piekiełko?

Lokalni posłowie z parlamentarnego zespołu do spraw rozwiązań komunikacyjnych w Małopolsce, na czele z szefem zespołu Arkadiuszem Mularczykiem, zapewniają, że trzymają rękę na pulsie w sprawie dwóch  najważniejszych dla regionu inwestycji.

Czy mają jakieś nowe wieści po ostatnim, listopadowym spotkaniu tego gremium, z udziałem przedstawicieli Polskich Linii Kolejowych?   

- Przy dobrych wiatrach otwarcie tej trasy planowane jest na 2027 rok i za pięć lat, jeśli wszystko pójdzie z planem, będziemy mogli podróżować szybką koleją z Nowego Sącza do Krakowa i Warszawy. To jest bardzo dobra wiadomość -  mówi Arkadiusz Mularczyk. - PLK realizuje tę inwestycję w sposób bardzo profesjonalny. Po naszej stronie leży wspieranie tej inwestycji i jej dofinansowani – dodaje Mularczyk.

Co z budową szybkiego, drogowego połączenia Nowego Sącza z autostradą A4 w Brzesku?

czytaj też Małopolska będzie mieć dwie nowe obwodnice. Ich budowa już ruszyła

- W  tej kwestii został skierowany wniosek do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, DDKiA dotyczący wydania decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Według zapewnień Generalnej Dyrekcji oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska to procedowanie odbywa się w sposób efektywny. Musi ono być bardzo dokładne, dlatego wydanie tej decyzji odkłada się w czasie. Monitorujemy obie inwestycje i jako posłowie z południa Polski trzymamy rękę na pulsie –zapewnia Arkadiusz Mularczyk.  

- Zwróciłem się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o przedstawienie kalendarium, co się działo od momentu, kiedy projektant złożył dokumentację. Zależy nam na należytym przepływie informacji między GDDKiA i RDOŚ – mówi poseł Jan Duda.

czytaj też Nowoczesny kompleks boisk i bieżni. Wypasiona inwestycja niedaleko Nowego Sącza [ZDJĘCIA] 



- Jesteśmy zawsze gotowi do współpracy. Sądeczanie czekają na te dwie inwestycje, bo zawsze się dużo mówiło, a niestety niewiele z tego wynikało. Teraz te prace nabrały tempa i mamy już konkretne decyzje. Już w przyszłym roku zostanie wydana decyzja środowiskowa, a jesteśmy przekonani, że w 2027 roku pierwszy pociąg pojedzie z Nowego Sącza do Krakowa –dodaje senator Wiktor Durlak.

czytaj też Futurystyczne kształty, kolorowe światłołamacze na elewacji. Zbudują u nas takie cudo

Wojewoda też zapewnia, że pilnuje inwestycji

To jest bardzo trudny proces – wskazuje wojewoda małopolski Łukasz Kmita. -  Wszyscy mamy w pamięci, jak decyzja środowiskowa dla trasy S7 została uchylona. Dlatego wszystkie służby zwracają uwagę, aby każdy dokument, który będzie procedowany przez dane instytucje był bardzo dokładnie przeanalizowany, aby nie powtórzyła się sytuacja z S7, gdzie uchylenie tej decyzji spowodowało gigantyczne opóźnienie na trasie Kraków - Miechów. W urzędzie wojewódzkim, dokładamy wszelkich starań, aby dokumenty, które do nas trafiają, były bardzo szczegółowo analizowane, a decyzje sprawnie wydawane. Dla dwóch odcinków trasy kolejowej pozwolenia zostały wydane. Chodzi o etapy Nowy Sącz – Chełmiec, a także Rabka Zaryte w kierunku Chabówki -  dodaje Łukasz Kmita.([email protected]) fot, jm







Dziękujemy za przesłanie błędu