Już wiadomo kiedy wbiją łopaty pod budowę łącznika sądeckich obwodnic
Mieszkańcy Nowego Sącza i gminy Chełmiec, dla których codzienna przeprawa przez Dunajec zamieniła się w gehennę, przestali wierzyć w to, że można dotrzymać terminów zakończenia inwestycji.
- Obiecują, a potem nawet nie potrafią się przyznać, że sprawę zawalili. Mogli od razu powiedzieć, że nie zdążą - mówi Maciej Basiaga z Nowego Sącza, który codziennie dojeżdża do pracy w Chełmcu. - Nikomu już w te inwestycyjne zapewnienia nie wierzę - mówi i macha ręką.
Czytaj też Plotka w szynobusie. Jest obsuwa w budowie mostu heleńskiego. Ile w tym prawdy?
A na liście owych "inwestycyjnych zapewnień" właśnie pojawiły się nowe wieści o równie wyczekiwanej jak most heleński budowie łącznika sądeckich obwodnic, północnej i zachodniej. Żeby jednak spełniały swoją rolę i pozwoliły na wyprowadzenie ruchu z miasta, trzeba je połączyć. Brakuje dokładnie 1800 metrów.
- W połowie stycznia zostaną otwarte oferty na przetargi. Jeśli wszystko pójdzie sprawnie, wbicie łopaty może nastąpić pod koniec przyszłego roku - poinformował dziś poseł Prawa i Sprawiedliwości Wiesław Janczyk, który zapewnia, że w tej sprawie trzyma rękę na pulsie, ale zaraz z jego ust pada zastrzeżenie.
Czytaj też Sądecki łącznik obwodnic czyli 1800 metrów do szczęścia
- To inwestycja w trybie zaprojektuj i wybuduj i wszystko teraz zależy od tego, czy oferenci będą się odwoływać, czy też nie.
Obwodnica Chełmca będzie fragmentem DK nr 28 na odcinku Zator - Nowy Sącz - Przemyśl - granica państwa i jednocześnie częścią północnego obejścia Nowego Sącza. zostanie zbudowana pomiędzy dwoma istniejącymi rondami- na drodze krajowej nr 28 (ul. Limanowska w Chełmcu) oraz na drodze powiatowej nr 25219 (ul. Marcinkowicka w Chełmcu)
Inwestycja obejmuje między innymi rozbudowę ronda na połączeniu DK28 z drogą powiatową nr 25219 w ciągu ulicy Marcinkowickiej, budowę dojazdów i infrastruktury dla pieszych.
[email protected] fot. Jm