Jak zwabić biznes do naszego regionu? Tak się kusi inwestorów
Nieoceniony jest wpływ sprzyjającego klimatu inwestycyjnego dla rozwoju miast i regionów. Nowe inwestycje wpływają pozytywnie na lokalny rynek pracy, poprawę poziomu życia mieszkańców i zwiększają innowacyjność regionu wprowadzając go technologicznie na kolejny poziom rozwoju.
Jak budować dobry klimat dla inwestycji
Nie ma co do tego wątpliwości prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Z przytoczonych przez niego danych wynika, że w 2020 roku w Polsce odnotowano inwestycje warte 387 mld złotych. Za 26 proc. odpowiadał sektor publiczny, w tym samorządy. Inna kwestia, zauważył Ciepiela, dotyczy tego jak przedsięwzięcia samorządów służą innym inwestycjom oraz jak stworzyć warunki i przyciągnąć podmioty komercyjne mające swoje cele biznesowe.
czytaj też Gruzińska piekarnia stała się hitem w Nowym Sączu. Robią tam prawdziwe niebo w gębie
Prezydent odwołał się do przykładu budowy przez tarnowski samorząd łącznika z A4, który nie powstał w ramach budowanej przez państwo autostrady. Jak wskazywał, tego rodzaju inwestycje przyciągają biznes, podobnie jak strefy aktywności gospodarczej. Za równie ważne Roman Ciepiela uznaje inwestowanie na przykład w instytucje kultury, parki wodne czy ścieżki rowerowe, co ma znaczenie dla poziomu życia mieszkańców.
Uważam, że są trzy czynniki, które sprawiają, że inwestycje mogą się w mieście rozwijać. Ważne są zasoby ludzkie, bo inwestor budując się będzie mieć odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. Nie inaczej było w Rzeszowie, który dzięki szkołom wyższym mocno się rozwinął. Na drugim miejscu jest oczywiście infrastruktura, która jest fundamentalnym czynnikiem, ona determinuje zainteresowanie i obniża poziom ryzyka. Sądzę, że bardzo ważne jest także bezpieczeństwo. Dopiero później decydują niuanse, sentymenty, zasłyszane informacje, dobry klimat.
Jedno z Gorlic uciekają, inni wracają
Burmistrz Gorlic, Rafał Kukla, zauważył natomiast, że wyjazd młodych poza swoje rodzinne miasto wcale nie musi oznaczać, że do niego nie wrócą. - Młodzi w czasie studiów chcą się wyrwać z domu, odczepić od życia domowego z rodzicami. Nie możemy ich namawiać do pozostania, bo część z nich i tak wróci. Sporo osób otwiera później swoje własne firmy wykorzystując wiedzę, którą nabyli poza naszym miastem. A te firmy albo lokują w rodzinnym mieście, albo mają tam swoje filie.
czytaj też Utonął w tłumie na konferencji. Kolejny strzał w dziesiątkę Zygmunta Berdychowskiego [WIDEO]
Głos w sprawie inwestycji zabrał także Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa, który mówił o szukaniu rozwiązań we wszystkich dziedzinach, gdzie pojawiają się pieniądze. - Pandemia spowodowała, że Kraków, który był liderem rynku turystycznego, znalazł się w kryzysowej sytuacji. We współpracy z Tarnowem doszliśmy do wniosku, że Igrzyska Europejskie mogą pobudzić region i biznes do życia. Dzięki temu powstało trochę inwestycji, które udało się do Małopolski ściągnąć, częściowo otworzyliśmy rynek dla firm, które otrzymały finanse i mogą przeprowadzać inwestycje.
czytaj też Najpierw zaraza, teraz wojna. Sądeckie Fakro Ryszarda Florka na zakręcie [WIDEO]
Strefy aktywności gospodarczej. Dobry wabik na biznes
W innej z debat poświęconych lokowaniu inwestycji w regionie burmistrz Bochni Stefan Kolawiński podkreślił rolę strefy aktywności gospodarczej, która w tym podkrakowskim mieście przyczyniła się do zmniejszenia bezrobocia i kolejek po mieszkania komunalne. – Mając możliwości pracy, ludzie sami zaczęli inwestować w poprawę swoich warunków życia w mieście – wskazywał Kolawiński. Bochnia zrewitalizowała też centrum tym samym zwiększył się ruch mieszkańców, którzy zaczęli częściej tam spacerować i odpoczywać, co przyczyniło się do ożywienia lokalnego biznesu np. kawiarni. Burmistrz zauważył, że na wiele inwestycji samorząd nie stać. Można je wybudować, ale już nie utrzymać. ([email protected]) fot.