Jak prezes Fakro Ryszard Florek prowadzi duży biznes w czasach wielkiej zarazy 01.04.2020, 13:15Ponad dwa tysiące pracowników, zatrudnionych tylko w Nowym Sączu i gwałtownie rozprzestrzeniająca się epidemia. Część załogi nie pracuje, co oznacza mniejszą efektywność, spadek produkcji i mniejszy przychód. Jak w takiej sytuacji prowadzić biznes w wielkim przedsiębiorstwie? Z jednej strony trzeba się wywiązać ze zobowiązań wobec kontrahentów, z drugiej zadbać o bezpieczeństwo ludzi. Z takimi problemami zmaga się teraz Ryszard Florek, prezes i współwłaściciel Fakro, jednej z największych firm w Nowym Sączu.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy! Bądź pierwszy, który podzieli się opinią!