Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
07/03/2018 - 08:40

Idzie boom na ludzi po pięćdziesiątce na lokalnym rynku pracy

Podobnie jak w całym kraju, także pracodawcy na Sądecczyźnie coraz częściej mają problemy ze znalezieniem wykwalifikowanej kadry. Jak pokazują wyniki badania Barometr zawodów 2018, tej luki, spowodowanej między innymi starzeniem się społeczeństwa, nie jest w stanie wypełnić napływ pracowników z zagranicy. Specjaliści rynku pracy mówią o niewykorzystanym potencjale ludzi po pięćdziesiątce. To jednak potencjał, który trzeba ożywić. W jaki sposób?

Bezrobocie w całym kraju spada. W Małopolsce pod koniec stycznia osiągnęło poziom 5,6 proc. Dla porównania wśród osób w grupie 50 plus stopa bezrobocia wynosiła aż 26,3 proc.  To pokazuje, że wraz z wiekiem spada aktywność zawodowa.

Większość biernych zawodowo to osoby mające powyżej 55 lat, które nabyły uprawnienia emerytalne lub zbliżające się do wieku emerytalnego. W Małopolsce tylko co druga osoba w tym wieku pracuje lub poszukuje pracy.

Czytaj też Idą podwyżki w Nowym Sączu? Pracownicy zaczynają rządzić rynkiem  

Pytanie, jak wydłużyć aktywność zawodową osób dojrzałych. Wojewódzki samorząd chce postawić na szkolenia i doradztwo dla pracodawców z zakresu zarządzania wiekiem w przedsiębiorstwach. Oprócz tego  będzie można skorzystać z dofinansowania na wyposażenie stanowisk pracy.  Na te wszystkie te formy wsparcia zarząd województwa przeznaczył ponad 7 mln zł.

- Wojewódzki Urząd Pracy  podpisał  już dziewięć umów na realizację projektów dotyczących zarządzania wiekiem. Ich celem jest zwiększenie zatrudnienia osób powyżej 50. roku życia oraz wsparcie pracowników na stanowiskach pracy o znacznym obciążeniu dla zdrowia – mówi Jacek Pająk, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie i dodaje: - W ramach tych projektów możliwe będzie m.in. opracowanie lub zaktualizowanie posiadanej przez przedsiębiorstwo strategii zarządzania wiekiem, a także podnoszenie kwalifikacji pracowników dojrzałych.

Czytaj też Nowy Sącz to Syberia czy zagłębie milionerów? W Sejmie nie mogą się zdecydować   

Ze wsparcia w ramach projektów mogą skorzystać pracodawcy, z wyłączeniem dużych przedsiębiorstw, oraz ich pracownicy, zwłaszcza osoby po 50. roku życia.

Szacuje się, że w Małopolsce z  zaproponowanych rozwiązań może skorzystać ponad trzystu pracodawców. Średnio na jednego z nich przypadnie  26 tysięcy złotych.

W 2016 roku statystyczny Małopolanin miał 39 lat (liczony medianą) i był młodszy o 1 rok i 2 miesiące niż statystyczny mieszkaniec kraju. Najmłodsi są mieszkańcy powiatów limanowskiego i nowosądeckiego (35 lat), najstarsi mieszkańcy Tarnowa (43 lata). Jednak, jak pokazują ostatnie lata, średni wiek Małopolan rośnie, a wraz z tym wzrostem nasila się obciążenie pracującej części społeczeństwa osobami w wieku poprodukcyjnym.

- Oprócz procesów demograficznych wpływ na aktywność zawodową mają regulacje prawne, w tym decyzje dotyczące zmian wieku emerytalnego. Zgodnie z prognozą, w 2050 roku, przy skróconym wieku emerytalnym, na 100 osób w wieku produkcyjnym przypadać będzie 75 emerytów – wyjaśnia Jacek Pająk dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie i dodaje, że jednym z działań mogących zniwelować skutki skrócenia wieku emerytalnego jest zachęcenie do dłuższej aktywności zawodowej poprzez dostosowania stanowisk pracy do wieku.

[email protected] fot. UMWM







Dziękujemy za przesłanie błędu