Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
19/12/2019 - 09:00

Gdzie jesteście nasi politycy! „Sądeczanki” nie ma, a Bochni budują drogę do A4

Jeszcze niedawno jak jeden mąż powtarzali podczas kampanii wyborczej do parlamentu, że zrobią wszystko, żeby przyspieszyć budowę szybkiej drogi do Brzeska łączącej Nowy Sącz z autostradą. Teraz licząca dziewięcioro posłów lokalna, polityczna drużyna na temat temat zamilkła.

 "Sądeczanki" jak nie było, tak nie ma, a rzut beretem od nas właśnie rusza budowa nowej drogi łączącej autostradę A4 z Bochnią. Tam się da, a u nas to niemożliwe?

Budowa pod Niepołomicami kolejnego zjazdu z autostrady A4, budowa północnej obwodnicy Krakowa z trzema tunelami i nową ekspresową drogą… długo jeszcze można by wymieniać listę inwestycji, które cieszą kierowców, ale podnoszą ciśnienie mieszkańcom Sądecczyzny, czekającym w poczuciu beznadziei na budowę nowej drogi do Brzeska.

Teraz znowu przyszło nam zazgrzytać zębami. Urząd marszałkowski obwieścił, że wkrótce kierowcy będą mogli przejechać nowym odcinkiem drogi łączącym autostradę A4 z Bochnią. Właśnie z wielką pompą zostały wbite łopaty pod inwestycję.

- Z roku na rok po Małopolsce jeździ się coraz lepiej i bezpieczniej. Nowy odcinek drogi pozwoli usprawnić ruch w tej okolicy, a tym samym przyczyni się do podniesienia komfortu życia mieszkańców- mówił podczas uroczystości wicemarszałek Łukasz Smółka.

Te stwierdzenia nie dotyczą DK 75 na trasie z Nowego Sącza do Brzeska, gdzie na wąskiej i krętej drodze nie ma mowy ani o komforcie jazdy, ani o bezpieczeństwie. Jest za to coraz dłuższa lista tragicznych wypadków, a wizja rozpoczęcia budowy nowej drogi coraz bardziej się oddala o czym ledwie dwa dni temu pisaliśmy w publikacji Grobowa cisza nad budową nowej drogi do Brzeska. Co z tą „Sądeczanką”!

W czasie niedawnej kampanii wyborczej do parlamentu lokalni politycy, ci z koalicji i ci z opozycji, jak jeden mąż powtarzali, że trzeba zrobić wszystko, żeby nowa droga do Brzeska powstała jak najszybciej. Teraz licząca dziewięcioro posłów drużyna z Sądecczyzny i Podhala na ten temat milczy.

Czytaj też Gruchnęła wieść po Nowym Sączu. Budują kolejną galerię handlową [ZDJĘCIA]

U nas się nie da, w Bochni się da i to z rozmachem. Jak donosi urząd marszałkowski inwestycja przewiduje połączenie węzła „Bochnia” na autostradzie A4 z ul. Krzeczowską, dzięki nowemu odcinkowi drogi wojewódzkiej o długości około 1,8 km. W planach jest też budowa dwóch rond na skrzyżowaniach nowo budowanej drogi z ul. Smyków oraz ul. Krzeczowską. Koszt inwestycji to 40 mln złotych.

We wrześniu o problemach komunikacyjnych Sądecczyzny dyskutowali lokalni samorządowcy. W spotkaniu, uczestniczył też marszałek Małopolski Witold Kozłowski. Co mówił o budowie nowej trasy do Brzeska?

- Mogę zapewnić, że nie stoimy w miejscu, ale tempo tych prac o charakterze dokumentacyjnym jest takie,  jakie jest. Nie ma sposobu na to, żeby za pomocą jakiejś dziwnej metody jakoś to przyśpieszyć. Idziemy do przodu, ale byłoby lepiej jakby to tempo było szybsze – powiedział Kozłowski.  

I tyle było na spotkaniu samorządowców o „Sądeczance”. Pytanie, jakie „dziwne” metody zastosowali w Bochni, że budują im połączenie z A4?

Jagienka.michalik@sadeczanin.info fot. UM WM







Dziękujemy za przesłanie błędu