Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 22 czerwca. Imieniny: Pauliny, Sabiny, Tomasza
21/06/2024 - 12:05

Czeka nas kolejna demolka domowych budżetów. To podrożeje w sklepach od lipca

Coraz więcej trzeba płacić za gaz, benzynę, drożeje żywność, a tu szykuje się kolejna podwyżka, która może doprowadzić do zdemolowania domowych budżetów. Już od lipca rachunki za prąd mają być rekordowo wysokie, bo kończy się tarcza osłonowa. Nowe taryfy najprawdopodobniej dostaną też przedsiębiorcy, a to z kolei odbije się na cenach na sklepowych półkach.

Najpierw ceny w sklepach poszły w górę po likwidacji z początkiem kwietnia obniżonego podatku VAT na żywność. Więcej trzeba płacić między innymi za mięso i ryby, mleko i przetwory mleczne, jaja, miód naturalny, orzechy, warzywa, owoce, tłuszcze, zboża i pieczywo.

czytaj też Są już do wzięcia duże pieniądze dla par i małżeństw. Rząd ma na to 2,5 miliarda złotych 

Teraz idą kolejne podwyżki

Dlaczego? Bo tylko do końca czerwca obowiązuje tarcza osłonowa.  Teraz małe i średnie firmy korzystają z zamrożonych stawek cen prądu i za każdą megawatogodzinę płacą 693 zł. Od lipca przedsiębiorcy dostaną prawdopodobnie nowe taryfy -  pisze "Fakt", a to z kolei wpłynie na ceny w sklepach.

Czytaj też Nie ma pieniędzy na budowę „sądeczanki”? Czy taka może być straszna prawda o nowej drodze do Brzeska 

Za to zapłacimy więcej

Podwyżki cen energii dotkną głównie małych sklepikarzy. Droższe będą wszystkie produkty przechowywane w lodówkach i zamrażarkach, a więc wszelkiego rodzaju mrożonki, nabiał, lody, mięso i wędliny, także zimne napoje, wódka czy piwo. 

- Latem najmocniej odczujemy to prawdopodobnie w cenach lodów i alkoholu w miejscowościach turystycznych  - pisze dziennik.  Być może sklepikarze zdecydują się na wyłączanie lodówek np. z napojami. Już w poprzednich latach, kiedy nie było wiadomo, czy zamrożenie cen prądu będzie przedłużone o kolejne miesiące, sklepikarze ostrzegali, że tak zrobią.

To nie koniec podwyżek. Wzrost cen prądu i gazu przyniesie wywinduje też ceny pieczywa.

W opinii ekonomisty Tomasza Kopyściańskiego koniec tarczy osłonowej spowoduje wzrost inflacji. - W skali roku może ona urosnąć o 1-1,5 punktu procentowego, przy założeniu, że w gospodarce nie wydarzy się nic nadzwyczajnego. Od stycznia 2025 roku czekają nas kolejne cen wzrosty energii, a wzrost ceny prądu najmocniej odbije się na cenach dla konsumenta -  mówił w rozmowie z „Faktem”.

Czytaj też Bankowe konta, domy, mieszkania, działki i samochody. Bierzemy pod lupę majątek sądeckich posłów  

Nadchodzą ciężkie czasy?

Żywność ma znaczący udział w wydatkach gospodarstw domowych. Średnio przekracza on nawet 30 procent. Obok kosztów utrzymania domu czy mieszkania to podstawowa pozycja w miesięcznym budżecie.  ([email protected])







Dziękujemy za przesłanie błędu