Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
16/07/2021 - 19:10

W Gródku branża wraz z wicepremierem Gowinem podsumowała rok bonu turystycznego

To miało być koło ratunkowe dla zdemolowanej przez pandemię turystycznej branży. Właśnie minął rok funkcjonowania bonu turystycznego. Czy rządowy program zdał egzamin? - To był znakomity pomysł – ocenia wicepremier i minister rozwoju Jarosław Gowin, który razem z ekspertami turystycznej branży podsumował rządowy program podczas konferencji w Gródku nad Dunajcem.

Koronawirus dopadł wszystkich. Ludzie z powodu kryzysu tracą pracę albo tracą część uposażenia, przedsiębiorcy liczą straty, a niektórzy tak jak branża turystyczna, stanęli na skraju bankructwa. I jednym i drugim rząd rzucił koło ratunkowe. To bon turystyczny na każde dziecko, którym można płacić na przykład za pobyt w hotelu, pensjonacie, czy gospodarstwie agroturystycznym. Właśnie mija rok od jego wprowadzenia. Czy zdał egzamin?

Dyskutowali o tym w Gródku nad Dunajcem eksperci z branży turystycznej.  W spotkaniu  uczestniczył wicepremier Jarosław Gowin, wiceszef resort rozwoju Andrzej Gut- Mostowy,  Rafał Szlachta, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej, szef Rady Ekspertów do Spraw Turystyki Dawid Lasek, oraz – przewodniczący Rady Polskiej Organizacji Turystycznej Ireneusz Węgłowski.

- Już półtora roku zmagamy się z dramatem pandemii, który doprowadził do zniszczenia wielu firm i wielu miejsc pracy mówił wicepremier i minister rozwoju Jarosław Gowin. - Są całe sektory gospodarki, szczególnie dotknięte fatalnymi skutkami koronawoirusa. Jedną z nich jest branża turystyczna. Dokładnie rok temu został wprowadzony bardzo ważny instrument wsparcia, bon turystyczny.

W ocenie Gowina rządowy program zdał egzamin, a sam pomysł był znakomity. Jak podkreślał, przede wszystkim pozwolił przetrwać firmom z branży turystycznej, a w niektórych przypadkach nawet się rozwinąć. Zdaniem wicepremiera  ważne jest także znaczenie społeczne przedsięwzięcia.  

- Dzięki niemu wiele dzieci z rodzin mniej zamożnych może skorzystać, czasami po raz pierwszy, z wypoczynku wakacyjnego w dobrych warunkach. Na ten cel z budżetu państwa  przeznaczonych zostało 4 miliardy złotych. Bon obejmuje swoim działaniem 7 mln dzieci. Połowa z nich - trzy i pół miliona, już z bonu skorzystało. 

Pomysłodawcą przedsięwzięcia był wiceminister Andrzej Gut-Mostowy. Jego zdaniem projekt opracowany przez departament turystyki  w resorcie rozwoju okazał się przedsięwzięciem przełomowym, a na miarę europejską okazał się wyjątkowy.

- Chodzi tu nie tylko o skalę finansową przedsięwzięcia, ale także  sposób myślenia o turystyce. Bon pokazał, że można połączyć ważny element polityki społecznej jakim jest wsparcie dla polskich rodzin, z elementami polityki gospodarczej i pomocy dla  branży, która tak cierpi w dobie pandemii.

Jak podkreślał Gut-Mostowy przedsięwzięcie  miało także  korzystny wpływ na finanse samorządów. Okazuje się, że w wielu gminach w ciągu roku nastąpił wzrost zarejestrowanej bazy noclegowej o 20, 30 a nawet 40 procent. 

Rafał Szlachta, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej wskazywał, że bon to prawie miliard złotych, który trafił do polskich przedsiębiorców.  Szef Rady Ekspertów do Spraw Turystyki Dawid Lasek podkreślał z kolei, że  rządowy program to impuls dla rozwoju krajowej turystyki,

- Bon pomaga tworzyć polską turystyczną markę nie tylko o znaczeniu i krajowym, ale także znaczeniu międzynarodowym – mówił Lasek.

Przewodniczący Rady Polskiej Organizacji Turystycznej Ireneusz Węgłowski wskazywał że bon turystyczny pobudza konsumentów  do korzystania z krajowej turystyki. - To  rozwiązanie na wagę złota. W ubiegłym roku  z branży odeszło100 tysięcy pracowników. Rządowy program  pomaga zatrzymywać miejsca pracy i zostać w branży tym, którzy z tym sektorem gospodarki wiążą rozwój zawodowej kariery.

Czy bon turystyczny to tylko koło ratunkowe na trudne czasy? Wszyscy są zgodni co do tego, że rządowy program należy kontynuować i rozwijać. 

- Ważne jest nie tylko to, co jest za nami, ale także w jaki sposób ten instrument doskonalić i w jaki sposób nadać mu charakter trwały, tym bardziej że ta współpraca z przedsiębiorstwami turystycznymi układa się bardzo dobrze – mówił wicepremier Jarosłw Gowin.

- Mam nadzieję, że to przedsięwzięcie, na stałe  zagości na rynku krajowym jako stały element wspierania przez państwo  potrzeby wypoczynku i rekreacji, który napędza też gospodarkę – dopadł wiceminister Andrzej Gut-Mostowy.

- Również mam nadzieję, że bon turystyczny zostanie z nami na dłużej -  stwierdził Rafał Szlachta, szef Polskiej Organizacji Turystycznej, która jest operatorem programu. – Było to dla nas olbrzymie przedsięwzięciem organizacyjne, ale jesteśmy gotowi na dalsze wyzwania.

Przypomnijmy, że Polski Bon Turystyczny przysługuje na dziecko, na które rodzic otrzymuje świadczenie lub dodatek wychowawczy Rodzina 500 plus. Aby go aktywować, trzeba mieć profil na Platformie Usług Elektronicznych (PUE) ZUS.

Na każde dziecko przysługuje jeden bon w wysokości 500 złotych. W przypadku dziecka z niepełnosprawnością przewidziany jest dodatkowy bon, o tej samej wartości.

 Bon nie podlega wymianie na gotówkę ani inne środki płatnicze. I jest ważny do 31 marca 2022 roku. Do tego dnia należy bonem zapłacić, usługa zaś może być zrealizowana później ([email protected]  fot.jm







Dziękujemy za przesłanie błędu