W ślad za uchwałą z lipca 2019 roku stawki opłat śmieciowych w Piwnicznej-Zdroju wynosiły kolejno 15 zł od osoby za śmieci segregowane i 34 zł za odpady zmieszane w skali miesiąca. Już wtedy w gminie grzmiało, bo przecież poprzednią podwyżkę ekipa Chorużyka wprowadziła ledwo w grudniu 2018 roku, czyli niemal na początku kadencji. Wtedy opłaty skoczyły z 8 do 9 zł za śmieci zdawane w sposób selektywny i z 15 do 18 zł za zmieszane. Łatwo zatem sobie wyobrazić jak mieszkańcy przyjęli informację o tym, że czeka ich kolejna kilkuzłotowa podwyżka.

Na ostatniej sesji, czyli 24 grudnia radnym przedstawione zostały aż 4 warianty, 4 różne kwoty – 25 zł, 24 zł, 23 zł i 20 zł od osoby za śmieci segregowane i 75 zł, 72 zł, 69 zł lub 60 zł jeśli – mimo jednoznacznego rygoru znowelizowanej ustawy – mieszkańcy będą zdawać śmieci zmieszane.

Zobacz też: Ceny śmieci ostro w górę. W Piwnicznej-Zdroju "wybór między dżumą a cholerą"

Skąd zróżnicowanie stawek? Ta w wysokości 25 zł pozwala na zbilansowanie systemu śmieciowego na zero, a ta najkorzystniejsza dla mieszkańców, czyli wynosząca 20 zł oznaczała konieczność dołożenia z budżetu gminy aż ponad 382 tys. zł. Na czym gmina oparła te kalkulacje? Za odbiór śmieci z gminie Piwniczna-Zdrój cały czas odpowiada Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej. Porównano zatem sumę kwot wpłacanych przez mieszkańców z rzeczywistymi kosztami, jakie musiała ponieść komunalka. I okazało się, że przy dotychczasowych stawkach spółka musi dokładać do biznesu. A ustawa śmieciowa jest nieubłagana – takie porównanie musi wyjść na zero, samorząd nie ma prawa dołożyć do systemu śmieciowego ani złotówki.

Tyle, że władze gminy doskonale znają możliwości finansowe sowich mieszkańców i wiedzą, że ze skromnych budżetów domowych nie da się więcej „wycisnąć”. W efekcie radni mieli do wyboru aż cztery wspomniane wyżej stawki.

Zobacz też: Jest budżet na 2020. Spokojnie, będzie też nowe przedszkole w Piwnicznej-Zdroju

Którą wybrali? Po burzliwej dyskusji od stycznia 2020 roku mieszkańcu muszą płacić za śmieci 23 zł od osoby za śmieci segregowane i 69 zł jeśli udowodnione zostanie, że śmieci nie segregują. 22 złote od osoby będą płacić mieszkańcy tych nieruchomości, w których właściciele zadeklarują prowadzenie kompostownika i rezygnację ze zdawania śmieci biodegradalnych.

Co to oznacza dla gminy? Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej musi się liczyć ze stratą w wysokości 140 tys. zł. Tyle gmina będzie musiała dołożyć do gospodarki śmieciowej tylko w 2020 roku. Szczegóły w rozmowie filmowej z burmistrzem Dariuszem Chorużykiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ

ES e.stachura@sadeczanin.info Film: Krzysztof Stachura