Gródek nad Dunajcem: szczenięta mogły zamarznąć w pustostanie. Znaleźli im nowe domy
W Gródku nad Dunajcem, na terenie jednego z pustostanów znaleziono suczkę i jej sześć szczeniąt. Miały po ok. dwa miesiące. Miejsce, w którym zwierzęta przebywały to opuszczone zabudowania gospodarcze, otoczone lasem i bez zabudowań w najbliższym sąsiedztwie. Fatalne warunki i mróz sprawiły, że zwierzęta były bliskie śmierci.
Uratował je, po interwencji mieszkańców, Jacek Nędza, miejscowy weterynarz. - Początkowo nie udało się nam złapać ich matki, była nieufna i nie podchodziła do klatki, a ze względu na mróz w nocy nie chcieliśmy podawać jej środków usypiających w karmie. Mogłaby zamarznąć we śnie. Ostatecznie jednak wszystko skończyło się dobrze - opowiada Jacek Nędza.
Urząd Gminy w Gródka nad Dunajcem przez ostatni miesiąc starał się znaleźć nowe domy dla szczeniąt. - Chętni umowy adopcyjne zawierali z gminą, dzięki temu będą mogli liczyć na pokrycie przez samorząd kosztów sterylizacji zwierzą, gdy te wyrosną - informują urzędnicy. - Zwracamy się o wyczulenie na wszelkie przypadki i odstępstwa w sprawie pozostawienia zwierząt bez należytej opieki podczas trudnych warunków zimowych - przypominają.
Jak dbać zimą o psa
Trzeba zapewnić swojemu psu ocieploną budę poprzez wyłożenie jej elementów kocem lub słomą oraz zakrycie wejścia od góry uchylną klapką. Brak ruchu to podstawowy czynnik wychłodzenia organizmu psa, dlatego trzeba zwolnić zwierzę z łańcucha podczas silnych mrozów. Trzeba też podawać ocieploną wodę do picia i zapewnić ciepłą karmę dwa razy dziennie. Jeżeli jest to możliwe, należy zabrać psa do domu.
Pamiętajmy również o innych zwierzętach, takich jak koty wolno bytujące w miastach, które są naturalnym sprzymierzeńcem człowieka w walce z gryzoniami. Zapewnijmy im wejście do piwnic lub korytarzy w trudnym okresie zimowym. U ptaków zachodzi bardzo szybka przemiana materii - gdy spadnie śnieg, dokarmiajmy je w stałych miejscach nie zapominając o systematyczności.