sadeczanin.info
"Oskar i pani Róża": Byłam zapaśniczką! Nazywano mnie Dusicielką z Langwedocji
Potomek kontynuujący dzieło, inicjator rodzinnych rewolucji, emocjonalny biorca bez pokrycia kredytowego, magazyn kłopotów proporcjonalnych do wzrostu, a jednocześnie ósmy cud świata. Stajemy się w życiu rodzicami, szefami, doradcami, ale doskonale wiemy, że dopóty czujemy radość życia, dopóki umiemy odnaleźć w sobie to, kim jesteśmy. Każdy z nas to niepokorne, fascynujące, jedyne w swoim rodzaju dziecko.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy! Bądź pierwszy, który podzieli się opinią!
ZOBACZ WIĘCEJ
© sadeczanin.info 2015 - 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone