Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
21/07/2022 - 16:50

Możesz wybrać swoją drogę, ale najpierw doświadcz wszystkiego!

Jeśli zatem żyjemy szybciej i intensywniej, mamy złudne wrażenie, że nasze życie jest pełniejsze.

„Możesz wybrać swoją drogę, ale najpierw doświadcz wszystkiego!” – krzyczy na mnie billboard reklamujący gazetę z lakierowaną okładką. To kłamstwo słyszałem wielokrotnie: od przybytku przecież głowa nie boli. Spytaj zatem ludzi, którzy weszli na wyższy próg podatkowy lub otrzymali zadanie, które przekracza ich możliwości. Spytaj tych, którzy prowadzą firmy zatrudniające setki osób, zapytaj ludzi obciążonych nadmiarem pracy, którzy mają tak wiele wyznaczonych obowiązków, że nie są w stanie już nawet odpocząć. Od rana do późnego wieczora są bombardowani niezmierzoną ilością bodźców i spraw, które czekają na wykonanie.

Nawet współczesne badania wykazują, że nasza zdolność do empatii i rozumienia drugiego człowieka  maleje, gdy jesteśmy pozbawieni ciszy i odosobnienia. Bezustanna obecność wśród ludzi, permanentna dostępność prowadzi do stopniowej utraty kontaktu z samym sobą i własną tożsamością. To właśnie od przybytku głowa boli najbardziej.

Ewagriusz z Pontu nazywa to nienasyconym demonem obżarstwa, który kusi do bezustannej konsumpcji, pożerania wszystkiego, używania wszystkiego, chęci zasmakowania wszystkiego. Jeśli coś mogę, to muszę. Kompulsywna konieczność ciągłych zmian, która sprawia, że wciąż jesteś na powierzchni, niczego nie przeżywa się głębiej. Może jeszcze w kontemplatykach pozostały resztki zdrowego rozsądku, oni przynajmniej widzą świat wyraźniej. Jak choćby karmelitańska mniszka, która w swoim dzienniku zapisała: „Najmniej zmartwień mam wtedy, kiedy najmniej posiadam, i Bóg mi świadkiem, że jestem bardziej przygnębiona nadmiarem czegoś niż brakiem”.

Przyjemność, którą daje ten świat, a radość wypływająca z duchowej wolności, to zdecydowanie nie to samo. Niestety, kto nigdy tego nie doświadczył, nie zrozumie różnicy. (…)

Jeśli zatem żyjemy szybciej i intensywniej, mamy złudne wrażenie, że nasze życie jest pełniejsze. Nasza kultura oferuje nam niezliczoną ilość wyborów, ale jak na ironię, coraz mniej satysfakcji

Krzysztof Pałys OP, Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga, W Drodze







Dziękujemy za przesłanie błędu