Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
21/09/2022 - 10:00

Do natury cudu należy to, że jest on zdarzeniem zadziwiającym

Czy bowiem nie jest przypadkiem tak, że stajemy się niekiedy poszukiwaczami cudów właśnie dlatego, iż mamy ochotę na trochę zdziwienia, emocji, zaskoczenia?

Bardzo lubimy się dziwić. Oczywiście nie mam tu na myśli zdziwienia wywołanego czymś przykrym. Myślę raczej o takim zdziwieniu, do którego ciągnie nas na przykład wtedy, gdy idziemy oglądać występy iluzjonisty czy kiedy prosimy znajomego, aby jeszcze raz zrobił tę świetną sztuczkę z kartami. Lubimy być też zaskakiwani. Oczywiście również i w tym przypadku nie mam na myśli zaskakiwania złymi wiadomościami czy niekorzystnymi dla nas decyzjami. Ale czy nie zdarzyło nam się powiedzieć w reakcji na pytanie o to, jaki prezent chcielibyśmy dostać: „Zaskocz mnie, proszę. Lubię niespodzianki”? Zdziwienie i zaskoczenie, jeśli tylko nie wiążą się z czymś jednoznacznie dla nas niekorzystnym, same w sobie stanowią dużą atrakcję i mają znaczną siłę przyciągania.

Do natury cudu należy to, że jest on zdarzeniem zadziwiającym. Bardzo dobrze związek zdziwienia i cudu oddaje język łaciński. Cud po łacinie to miraculum, a „dziwić się” czy „podziwiać” to miror. Widać wyraźnie, iż łaciński źródłosłów „cudu” i „zdziwienia” jest ten sam. Dlatego na przykład św. Tomasz utrzymywał, że łacińskie słowo „cud” wręcz pochodzi od wyrażenia „dziwić się”(1). Te wszystkie dygresje filologiczne nie są dla nas bez znaczenia. Pokazują bowiem, iż związek cudu ze zdziwieniem jest naprawdę głęboki, skoro znalazł swoje odzwierciedlenie nawet na poziomie języka i etymologii. Jeśli do tego przypomnimy sobie definicję św. Augustyna (2), która jako jedną z najistotniejszych cech cudu wymieniała fakt, iż budzi on zdziwienie obserwatora, zrozumiemy, że nie da się mówić o cudzie, nie wspominając o zdziwieniu.

Wiemy zatem na pewno, że lubimy się dziwić oraz że cud i zdziwienie idą ze sobą w parze. Wynika z tego, iż lubimy cuda, ponieważ wywołują u nas zdziwienie. Niby prosty wniosek, ale pociąga za sobą kolosalne konsekwencje praktyczne. Czy bowiem nie jest przypadkiem tak, że stajemy się niekiedy poszukiwaczami cudów właśnie dlatego, iż mamy ochotę na trochę zdziwienia, emocji, zaskoczenia?

Być może nie tyle szukamy wówczas cudów jako takich, ile pragniemy owego dreszczyku zdziwienia, który cud może nam zapewnić. Poszukujemy cudów motywowani nie wiarą, ale nudą, a właściwie chęcią jej przerwania. Szukamy wówczas nie tyle doświadczenia wiary, ile zwykłej rozrywki. Wychodzimy oglądać cud dokładnie tak samo, jak chętnie poszlibyśmy na występ iluzjonisty. (...)

Janusz Pyda OP, Cuda, wydawnictwo W drodze, 2022







Dziękujemy za przesłanie błędu