Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
21/09/2022 - 13:40

Dlaczego Bóg daje ludziom możliwość współdziałania z Nim w czynieniu cudów?

Ale tak jak rodzice dają dzieciom pieniądze i wysyłają je do sklepu, aby kupiły potrzebne rzeczy, tak Bóg daje stworzeniom szczególne łaski, aby zaradzić ich konkretnym potrzebom.

Sporo uwagi i miejsca w naszych rozważaniach poświęciliśmy już powodom, dla których to wyłącznie sam Bóg, wszechmocny Stwórca wszechświata może czynić cuda (1). Tylko On jest – i wyłącznie On może być – przyczyną główną każdego cudu. Człowiek zaś, jeśli przyczynia się do dokonania cudu, czyni to zawsze mocą Bożą i odgrywa rolę narzędzia Bożej mocy.

W tym rozdziale spróbujemy zastanowić się nad dwiema bardzo ważnymi kwestiami. Po pierwsze, nad pytaniem, dlaczego właściwie Bóg daje ludziom możliwość współdziałania z Nim w czynieniu cudów. Skoro nie musi tego robić i doskonale jest w stanie „obejść się” bez jakiegokolwiek udziału człowieka w czynieniu cudów, to dlaczego taki udział umożliwia?

Po drugie, poruszymy zaś kwestię tego, w jaki konkretnie sposób możliwe jest uczestnictwo istoty skończonej i ograniczonej, którą jest człowiek, w dziele nieskończonej mocy Boga, jakim jest wydarzenie cudowne?

Aby odpowiedzieć na pierwsze z postawionych pytań, zacznijmy od przykładu. Wyobraźmy sobie najzwyklejszą rodzinę, czyli rodziców z – na przykład – dwójką dzieci. Poza ludzkimi członkami tej rodziny w domu znajdują się również zwierzaki: pies, kot, rybki, a może nawet chomik czy świnka morska. Dzieciaki są w wieku przedszkolnym, zatem odpowiedzialność za utrzymanie i funkcjonowanie całego domu spoczywa oczywiście na rodzicach.
Ale ponieważ są to dobrzy rodzice, starają się włączyć swoje dzieci – na miarę ich możliwości, rzecz jasna – w troskę i odpowiedzialność za dom oraz wszystkich członków rodziny. Uczą zatem przede wszystkim nieco starszego brata opiekować się młodszą siostrą. Nie dlatego, że sami nie mogą tego zrobić albo są na to zbyt leniwi. Nie w tym rzecz. Przyczyna jest zupełnie inna. Umożliwiają synowi udział w swojej trosce i odpowiedzialności za dziewczynkę, bo to jest zwyczajnie dobre, aby rodzeństwo również troszczyło się o siebie nawzajem a nie jedynie liczyło na troskę rodziców. W ten sam sposób rodzice włączają dzieciaki chociażby w dbanie o czystość w domu i o zwierzaki (…)

Przytaczam ten przykład, bo dobrze na nim widać powód, dla którego Bóg daje stworzeniom udział w rządach swojej Opatrzności, a w jej obrębie również w czynieniu cudów. Nie robi tego dla siebie, ale dla nas. Nie tyle On nie potrzebuje naszej pomocy, ile raczej my dla naszej dojrzałości potrzebujemy tego, abyśmy mogli mieć udział w tym, co On robi, w rządach Jego Opatrzności, w Jego dobroci i trosce o całe stworzenie.

Bóg zupełnie swobodnie poradziłby sobie bez naszej pomocy – tak jak i rodzice nie potrzebują koniecznie pomocy dzieci. Ba, być może nawet w większości przypadków sami zrobiliby szybciej, lepiej i sprawniej wszystko to, w czym dzieci pomagają, a aby pomagać, same potrzebują pomocy i prowadzenia rodziców. (…)

Dokładnie na tej samej zasadzie tylko Bóg czyni cuda, bo tylko On ma adekwatną ku temu moc. Tak jak tylko rodzice mają właściwe środki, aby utrzymywać dom, tak tylko Bóg ma przymiot wszechmocy, który pozwala Mu realizować rządy Opatrzności, a w ich obrębie dokonywać cudów. Ale tak jak rodzice dają dzieciom pieniądze i wysyłają je do sklepu, aby kupiły potrzebne rzeczy, tak Bóg daje stworzeniom szczególne łaski, aby zaradzić ich konkretnym potrzebom. (...) Tego typu środki, które otrzymujemy od Boga w określonym celu i które mają służyć nie naszym własnym zachciankom czy nawet potrzebom, ale zaradzeniu jakiejś potrzebie nie nas bezpośrednio dotykającej, nazywamy w teologii łaskami charyzmatycznymi, łaskami darmo danymi albo po prostu
charyzmatami.

Janusz Pyda OP, Cuda, wydawnictwo W drodze, 2022







Dziękujemy za przesłanie błędu