Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
20/07/2022 - 16:20

Cel osiągnięty, a dookoła lej niczym po bombie

Przyjemność to nie jest to samo co radość.

(...) Od kiedy pamięta, miał dwa marzenia: przejechać na motorze Amerykę Południową i zanurkować w wielkiej Rafie Barierowej w Australii. Sytuacja finansowa sprawiła, że w końcu mu się to udało. Oba cele zrealizowane, a jego dopadł smutek, którego nie był w stanie zrozumieć. Jakby uleciało z niego całe powietrze. Po jakimś czasie przyszedł do klasztoru i umówił się na rozmowę. „Czuję w sobie pustkę, jakiej nie miałem nigdy wcześniej. W pracy nie mogę znaleźć sobie miejsca i wiem, że jeśli wyznaczę sobie kolejne zadania, będzie podobnie”. Cel osiągnięty, a dookoła lej niczym po bombie.

Ile nasłuchałem się takich historii? O tysiącach kilometrów lotów samolotami, egzotycznych wycieczkach, luksusowych hotelach, szczytach, które się zdobyło, klasztorach, w których się medytowało, setkach ludzi, z którymi się jadło, bawiło, rozmawiało, uprawiało seks. Konsumowane doświadczenia, kolejne nabywane dobra, które nie potrafią już ucieszyć, a jeśli nawet, to jedynie przez krótką chwilę. Czy to jest życie? Byle tylko odrzucić rzeczywistość, odsunąć niepokojąco brzmiącą myśl, że tu na ziemi pełne szczęście jest niemożliwe i wszyscy jesteśmy nieudacznikami.

(…)

Nienasycone pragnienie posiadania może przejawiać się także w nadmiernym przywiązaniu do swojego wyglądu, dobrego wizerunku, efektów pracy, w chęci kontroli czy panowania nad innymi. Za rozbudzonym demonem obżarstwa podąża inny demon, któremu na imię „chciwość”. Wmawia on człowiekowi, że nie wystarczy już mieć i posiadać, ale wszystko musi być w taki sposób, jak ja chcę. Świat i ludzie, z którymi żyję, mają się dostosować, zaspokajać moje potrzeby. Jednym z subtelnych tego przejawów jest moment, kiedy ktoś zaczyna twierdzić, że bez drugiej osoby „nie może żyć”.

„Tylko Bóg nie traci przy bliższym poznaniu” – powtarza jeden z moich starszych braci. Kto nie pogodził się z brakiem i samotnością jako nieodłącznymi elementami bycia człowiekiem, będzie uciekał w różne namiastki, które dadzą chwilowe zaspokojenie, ale nigdy nie nasycą serca. Na tym właśnie polega paradoks, większość rzeczy, które na krótki czas pomagają nam poczuć się lepiej, sprawia, że w dłuższej perspektywie czujemy się jeszcze gorzej. Przyjemność to nie jest to samo co radość.

Krzysztof Pałys OP, Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga, W Drodze







Dziękujemy za przesłanie błędu